Producent podaje, że celem tego zaktualizowanego CTAP jest redukcja emisji zgodnie z docelowym poziomem temperatury 1,5°C określonym w Porozumieniu paryskim oraz osiągnięcie zerowej emisji netto w całym łańcuchu wartości do 2039 roku.
Do przyszłego roku nie będzie możliwe zmiana wszystkich opakowań z tworzyw sztucznych, tak jak przewidywała firma. Dopiero za dziesięć lat Unilever osiągnie swój cel.
Jak przypomina portal retaildetail.eu spółka założyła pierwotnie ograniczenie zużycia o połowę do 2025 r. ilości wprowadzanego nowego plastiku. Ten cel został zniesiony. Zamiast tego producent zobowiązał się zużywać o 30 proc. mniej plastiku do 2026 r.
Zmiana opakowań odłożona w czasie
Nie uda się też do 2025 roku wprowadzić wszystkich opakowań z tworzyw sztucznych wielokrotnego użytku, nadających się do recyklingu lub kompostowania. W przypadku tworzyw sztucznych typu PET, PP czy HDPE, Unilever opóźnia to zobowiązanie do 2030 roku, a w przypadku elastycznych opakowań nawet do 2035 roku.
„Od wielu lat ciężko pracujemy nad stworzeniem gospodarki o obiegu zamkniętym dla opakowań z tworzyw sztucznych. Nauczyliśmy się, że transformacja wymaga czasu. Biorąc pod uwagę skalę tego wyzwania, wykorzystujemy nasze możliwości innowacyjne, aby znaleźć nowe, skalowalne rozwiązania" – tłumaczy swoją decyzję Unilever.