Na rynku sprzedaży mięsa w Polsce rządzą dyskonty. Z danych Euromonitora, na które powołuje się Strategy&, wynika, że w 2022 r. kanał ten odpowiadał za 42,6 proc. wartości sprzedaży mięsa. Na drugim miejscu są sklepy tradycyjne i convenience (29,6 proc.), a następnie: supermarkety (15,1 proc.), hipermarkety (10,1 proc.) i e-commerce (2,1 proc.).
Udziały sprzedaży w dyskontach, sklepach Modern Convenience oraz e-commerce rosną, natomiast w sklepach tradycyjnych oraz super- i hipermarketach maleją. Wiąże się to z rozwojem oferty mięsnych dań gotowych oraz przekąsek. Preferencje konsumentów zmieniły się z zakupu towaru z lad mięsnych w stronę zapakowanych i dłużej przydatnych do spożycia produktów.
Sprzedaż mięsa przez internet
Z raportu "Co, ile i jak jemy? Stan rynku mięsa w Polsce w 2023 roku" wynika, że rynek e-commerce w obszarze produktów mięsnych musi zmagać się z problemem zapewnienia szybkiej dostawy, tak aby mięso było postrzegane przez klientów jako świeże.
W ostatnich latach rozwinęły się sklepy specjalistyczne online dostarczające surowe mięso oraz subskrypcje mięsnych paczek, które pozwalają kupić zapas mięsa i przetworów na dłuższy okres. Platformy te sprzedają głównie produkty premium od lokalnych rzeźników i niszowych importerów
Jak wskazują eksperci Strategy&, rosnące znaczenie rynku e-grocery prowadzi do wzrostu sprzedaży mięsa online, a prognozy zakładają dalsze dwucyfrowe wzrosty tego rynku.
Trendy na rynku mięsa
– Mimo rozwoju kanału dyskontów oraz konsolidacji handlu w ostatnich latach wciąż na rynku istnieje możliwość budowy własnych brandów produktów mięsnych. Spodziewam się, że dyskonty przestaną wyłącznie skupiać się na cenie, adresując również potrzeby takie jak bliskość i dostępność przy szerokiej ofercie produktów brandowych, które już znajdziemy w kanale convenience lub w supermarketach – komentuje na łamach raportu Paweł Nowak, dyrektor zarządzający Goodvalley Polska.
– Mniejsze porcje zakupowe wskazują na wpływ inflacji na rynek. Jest to jednak trend krótkotrwały, ponieważ spodziewam się dalszego rozwoju segmentu mainstream i premium kosztem economy. Prawdopodobnie w dłuższej perspektywie Polacy będą jeść mniej mięsa, ale będą też szukać lepszej jakości – prognozuje.
I dodaje: - Ważnym trendem jest również zdrowie, czyli szukanie przez konsumentów produktów z tak zwanym "krótkim składem" oraz bez dodatku konserwantów. Segment zamienników mięsa zbudował już swoją stabilną pozycję rynkową i stałą obecność na półce, ale jego dynamika wzrostu będzie stopniowo słabnąć. Dotychczas wzrost kategorii był napędzany ciekawością konsumentów nie znających wcześniej tych produktów.
Zamienniki mięsa? Tu też prym wiodą dyskonty
Podobnie jak w przypadku mięsa, w oferowaniu zamienników mięsa liderem są dyskonty, odpowiedzialne za około 70 proc. wartości sprzedaży tej kategorii. Ich znaczenie wciąż rośnie. Liczącym się kanałem są w tej kategorii są także hipermarkety (ok. 15 proc. wartości sprzedaży) oraz sklepy małoformatowe i supermarkety (ok. 16 proc.).
Eksperci Strategy& podają, że w 2022 r. ponad 60 proc. Polaków miało dostęp do zamienników mięsa. Prawie 50 proc. z nich spróbowała tych produktów głównie z ciekawości. Ponad 40 proc. z nich spożywa je regularnie.
Z raportu "Co, ile i jak jemy? Stan rynku mięsa w Polsce w 2023 roku" dowiadujemy się również, że liczba zamienników mięsa i wędlin rośnie. W latach 2022-23 zwiększyła się ona w dyskontach o ponad 30 proc., w sklepach Cash&Carry o ok. 7 proc., w hipermarketach o ok. 4 proc., zaś spadła jedynie w supermarketach.
Aktualnie roślinne zamienniki mięsa znajdziemy średnio w co czwartym sklepie w Polsce. Wśród dyskontów najszerszy ich wybór oferuje Lidl (średnio 26 SKUs), Netto (średnio 23 SKUs) i Biedronka (średnio 21 SKUs).