Diety roślinne zyskują zwolenników na całym świecie. Co ważniejsze, nie są już one zarezerwowane dla wegan i wegetarian, ale stosowane przez znacznie szerszą część populacji. Zwrot w ich kierunku wynika z rosnącej świadomości w kilku obszarach. Ludzie stawiają na menu bogatsze w warzywa i owoce, ponieważ chcą być zdrowsi. Popularność roślinnych produktów jest też napędzana obawami dotyczącymi wpływu hodowli zwierząt na środowisko, w tym na emisję gazów cieplarnianych, wylesianie oraz zużycie wody. Kluczową rolę w tej zmianie odgrywają również względy etyczne związane z dobrostanem zwierząt.
Szersza perspektywa
Globalny wzrost spożycia żywności pochodzenia roślinnego wyraźnie przyspieszył w połowie 2010 r. i od tamtego czasu wciąż rośnie. Znacząca część sprzedaży detalicznej przypada na roślinne zamienniki przetworów mlecznych, gdyż jest to najbardziej dojrzały sektor rynku produktów roślinnych w ogóle. Dojrzałość oznacza jednak mniejszą dynamikę – w ciągu ostatnich pięciu lat (2018–2023) roślinne zamienniki przetworów mlecznych odnotowały wolniejszy wzrost niż substytuty mięsa i owoców morza oraz lody plant-based.
Pandemia COVID-19 przyniosła rynkowi wiele wyzwań. Należały do nich ograniczenia ekonomiczne, problemy z łańcuchem dostaw oraz zmiany w zachowaniu konsumentów, którzy zwrócili się w kierunku żywności komfortowej i znanych nawyków żywieniowych. Znaczące wzrosty cen i niestabilność gospodarcza doprowadziły do spowolnienia w sektorze plant-based.
W 2022 r. rynek ten, podobnie jak wiele innych, stanął przed nowymi wyzwaniami związanymi z pogorszeniem koniunktury gospodarczej wywołanym inwazją na Ukrainę i wynikającą z niej wysoką inflacją. Rosnące ceny skłoniły konsumentów na całym świecie do poszukiwania tańszych opcji żywieniowych, powodując stagnację w sektorze plant-based. Chociaż rynek w dalszym ciągu rósł pod względem wartościowym z powodu wyższych cen, wzrost wolumenu sprzedaży detalicznej znacznie spowolnił ze względu na zmniejszony popyt, niedobory surowców oraz zwiększone koszty produkcji, pakowania i transportu. Jednak rok 2024 i lata kolejne zapowiadają się bardziej pozytywnie.
Wschód przestawia wajchę
Europa Wschodnia zmagała się z tymi samymi wyzwaniami co reszta świata. Problemy w regionie były nawet większe, ponieważ inflacja była znacznie wyższa niż np. w Europie Zachodniej czy Ameryce Północnej. Kategoria produktów roślinnych nadal jednak rosła, ale w znacznie wolniejszym tempie. Można to przypisać temu, że w Europie Wschodniej jest silny kulturowy nacisk na spożycie mięsa i nabiału oraz ugruntowana tradycja ich jedzenia. Mimo to produkty roślinne w ostatnich latach zyskiwały na popularności. Wolumen sprzedaży detalicznej roślinnych zamienników produktów mlecznych wzrósł w 2023 r. w porównaniu z 2022 r. o 2,3 proc., podczas gdy substytuty mięsa i owoców morza odnotowały wzrost o 9,6 proc., a lody roślinne o 6 proc.
Młodsze pokolenie pod wpływem globalnych trendów oraz większego dostępu do informacji, zwłaszcza poprzez media, jest bardziej otwarte na eksperymentowanie z dietami roślinnymi. W odpowiedzi na zwiększony popyt sklepy i restauracje oferują szerszy wybór roślinnych opcji, ułatwiając konsumentom włączenie ich do codziennej diety.
Polska nie zostaje w tyle
W Polsce rynek produktów pochodzenia roślinnego przeżywa rozkwit wywołany postępującą urbanizacją kraju oraz otwartością na globalne trendy żywieniowe. Jego wzrost jest wspierany przez innowacyjne lokalne start-upy, takie jak Dobra Kaloria, Roślinna Kuchnia, Bezmięsny i Vege Smak, które wprowadzają różnorodne produkty plant-based dostosowane do polskich gustów. Asortyment roślinnych opcji w sklepach i restauracjach także jest coraz szerszy. Idzie to w parze z motywacjami konsumentów, którzy zarówno w Polsce, jak i wielu innych krajach wybierają je nie ze względu na rygorystycznie przestrzeganą dietę czy ograniczenia zdrowotne, lecz z ciekawości.
W latach 2018–2023 sektor produktów pochodzenia roślinnego w Polsce odnotował dość wysokie wskaźniki wzrostu w różnych kategoriach. Przykładowo wolumen sprzedaży detalicznej roślinnych odpowiedników produktów mlecznych wzrósł o ok. 10 proc., co odzwierciedla znaczną zmianę preferencji konsumentów. Oczekuje się, że ta kategoria będzie się nadal rozwijać, a prognozy wskazują na tempo wzrostu ok. 17,5 proc. w latach 2024–2029.
Kategoria roślinnych substytutów mięsa i owoców morza zachowywała się podobnie i także odnotowała solidny wzrost. Prognozy sugerują, że ta tendencja się utrzyma, ponieważ kategoria jest stosunkowo nowa i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Oczekuje się nawet, że będzie to jeden z najszybciej rozwijających się segmentów na rynku produktów plant-based.
Popularność kategorii niszowych, takich jak lody roślinne, również wzrasta. W ciągu ostatnich pięciu lat segment ten miał roczną stopę wzrostu 4,5 proc., a zakłada się, że w przyszłości będzie to nawet 5,7 proc., ponieważ coraz więcej konsumentów poszukuje innowacyjnych i smacznych odpowiedników tradycyjnych lodów mlecznych.
Szanse i wyzwania
Podsumowując, rynek produktów roślinnych w Polsce rośnie, choć tempo tego wzrostu jest wolniejsze niż w krajach zachodnich. Chcąc dorównać im pod względem poziomu konsumpcji żywności plant-based, zarówno Polska, jak i cała Europa Wschodnia muszą sprostać wielu wyzwaniom. Wysoka inflacja, niedobory surowców, wynikające z nich rosnące ceny, wysokie podatki na produkty roślinne, aspekty kulturowe i inne czynniki utrudniają markom roślinnym pełną penetrację rynku. Jednak pomimo tych wyzwań istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie on rósł. Coraz większe zainteresowanie konsumentów produktami plant-based w połączeniu z ciągłymi innowacjami, jakie się w tym obszarze pojawiają, oraz ze zmianą nawyków żywieniowych na zdrowsze wskazuje, że sektor żywności pochodzenia roślinnego w Polsce i regionie czeka obiecująca przyszłość.
***
Powyższy artykuł pochodzi z nr 5/2024 magazynu "Wiadomości Handlowe". Zostań naszym prenumeratorem.