23.02.2023 / 14:34
StoryEditor

Magdalena Takmadżan, Matthias: Chcemy wejść na poziom ogólnopolski oraz rozwijać eksport

Magdalena Takmadżan (fot. Matthias)
– Mimo niekorzystnych trendów światowych, jestem przekonana, że rynek mięsny ma przed sobą jeszcze długie lata w dobrej kondycji. To kwestia tradycji i przyzwyczajeń konsumenckich, ale też roli jaką mięso odgrywa w codziennej diecie. Oczywiście wszystko można zastąpić i tego typu próby są i będą podejmowane nieustannie – mówi Magdalena Takmadżan, prezes firmy mięsnej Matthias.

Matthias to…

…rodzinne przedsięwzięcie z 30-letnią tradycją w produkcji wędlin i mięsa. Początkiem działalności był mały sklepik mięsny w Rozwadowie (dzielnica Stalowej Woli – przyp.red.), zaś w latach 90-tych zakupiono budynki spółdzielni kółek rolniczych w Modliborzycach i na ich miejscu powstał zakład, w którym produkujemy do dziś. Gdy rozpoczynaliśmy swoją działalność w 1991 roku nikt z 7 osobowej załogi nie przypuszczał, że po latach będziemy prężnie działającą firma w regionie, zatrudniającą blisko 250 osób. Naszą specjalnością są produkty wędzone w tradycyjnych wędzarniach, kiełbasy, wyroby garmażeryjne oraz dania gotowe. W ostatnim czasie nasze portfolio wzbogaciło się także o pasztet z fasoli i pastę z selera, co jest naszą odpowiedzią na trendy wegetariańskie. W procesie produkcji bazujemy na surowcach pochodzących głównie z Lubelszczyzny i Roztocza. Dzięki temu mamy pewność, że wyprodukowane przez nas wędliny dodatkowo wzbogacone aromatem ziół, dymem z naszej wędzarni są w stanie sprostać gustom najwybredniejszych konsumentów.

Jak wygląda wasza sieć dystrybucji?

Nasza obecna dystrybucja to kilkuset klientów o bardzo różnym profilu oraz sieć 24 własnych sklepów detalicznych, które w większości są zlokalizowane na rynku macierzystym, czyli mniej więcej w promieniu 70 kilometrów od zakładu produkcyjnego. Wśród naszych odbiorców istotny udział stanowią klienci z segmentu HoReCa oraz typowy hurt spożywczy. Naszą ambicją jest wejść zdecydowanie na poziom ogólnopolski, stąd celem nadrzędnym na najbliższy okres jest współpraca z kilkoma sieciami detalicznymi.

Z jakimi najważniejszymi wyzwaniami musi się obecnie mierzyć branża mięsna? Z jakimi wyzwaniami mierzy się Matthias?

Te wyzwania można podzielić na globalne, związane z trendami żywieniowymi i krajowe, które wiążą się ze strukturą rynku, dostępnością surowca czy rosnącymi kosztami produkcji. A także kurczącymi się zasobami odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Nie wolno przy tym zapominać o ASF czy całym szeregu chorób bakteryjnych, które dotykają trzodę chlewną. Są także wyzwania zależne od wielkości przedsiębiorstwa i skali działalności. W naszym przypadku z pewnością musimy zwracać baczną uwagę na rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, bo to jest problem tu i teraz, a także jakość surowca. Od początku funkcjonowania Matthias to wysoka jakość produktu i w tym obszarze nie dopuszczamy kompromisów.

Jak na Matthiasa wpływa wzrost kosztów prowadzenia działalności? W jaki sposób radzicie sobie państwo z tym?

Wszyscy jako wytwórcy, jesteśmy w podobnej sytuacji, więc narzekanie nie ma specjalnie sensu. Od dłuższego czasu już optymalizujemy koszty działalności i automatyzujemy określone procesy. To jeden z istotnych kierunków inwestycyjnych. Niemniej jednak koncentrujemy się przede wszystkim na kreowaniu rynku, hołdując zasadzie, że wprawdzie koszty są wewnątrz przedsiębiorstwa, ale zyski w sklepach. Może zabrzmi to górnolotnie, ale naprawdę uwielbiamy tworzyć nowe smaki i formaty produktów. Nasz asortyment zmienia się regularnie i tym chcemy przede wszystkim walczyć.

Wysoka inflacja powoduje, że portfel konsumenta staje się mniej zasobny. Jak to przekłada się na jego decyzje zakupowe w kategorii mięsa?

Polacy przez ostatnie dekady konsekwentnie podwyższają jakość swojego żywienia. Nie tylko jeżeli chodzi o mięso i wędliny, choć akurat ten asortyment zawsze był swego rodzaju barometrem statusu życiowego. Oczywiście część konsumentów odczuwa boleśnie skutki inflacji i spowolnienia gospodarczego, ale generalnie myślę, że trudno będzie im zrezygnować z ulubionych produktów. Zresztą struktura naszej sprzedaży nie wykazuje istotnych zmian, mimo że istotny fragment obsługiwanego przez nas rynku to mniejsze miasta i tereny wiejskie województw podkarpackiego i lubelskiego, czyli regionów tradycyjnie biedniejszych. Jak zaznaczyłam, wędliny w Polsce mają swoje specjalne miejsce w koszyku zakupów i to determinuje ich jakościowy wybór.

W waszym portfolio znajdują się również dania gotowe, które zyskują ostatnio na popularności.

Portfel produktów garmażeryjnych mamy już od jakiegoś czasu. To naturalna odpowiedź na oczekiwania klientów. Pierogi, naleśniki czy krokiety to ciągle jedne z ulubionych potraw. Siła tradycji. W naszym zespole mamy fantastycznych technologów, którzy są jednocześnie pasjonatami sztuki kulinarnej, więc nasz asortyment dań gotowych nieustannie się ewoluuje. Eksperymentujemy ze składnikami i ich łączeniem, a konsumenci bardzo to doceniają. Często zresztą sięgamy do dawnych, staropolskich przepisów. Ich połączenie z obecnymi trendami doprowadziło nas do stworzenia Pitraszków, czyli małych pierożków z bardzo nietypowym farszem, które można konsumować zarówno na ciepło, na zimno, jak również ze specjalnie dobranym sosem. To nasza propozycja dla młodych konsumentów jako przekąska lub drugie śniadanie. W tej chwili zaś pracujemy nad zestawem gotowych dań mięsnych, które rozwiążą problem pustej lodówki dla najbardziej zabieganych w ciągu dnia. 

Współpracujecie Państwo również z branżą HoReCa, która ma obecnie poważne problemy. Czy przekłada się to na spadek zamówień z tego kanału?

Rzeczywiście kanał hoteli i restauracji mocno ucierpiał w okresie pandemii COVID-19 i jeszcze minie trochę czasu, zanim wróci do właściwej kondycji. Sytuacji nie poprawiają również wysokie w ostatnim czasie koszty energii. Spadek zamówień oczywiście obserwujemy, choćby dlatego, że część placówek definitywnie zamknęło działalność, ale ci, którzy zostali bardzo cenią sobie współpracę z Matthias. Logistycznie jesteśmy wyjątkowo elastyczni, ale przede wszystkim znamy się na mięsie i szefowie kuchni wiedzą, że produkt, który dostarczamy jest odpowiednio przygotowany, konfekcjonowany i oczywiście najwyższej jakości. To nasza recepta na pracę z tym segmentem rynku.

Jaka przyszłość czeka cały rynek mięsny? Jaka zmiana się na nim dokona w perspektywie kilku, kilkunastu miesięcy?

Mimo niekorzystnych trendów światowych, jestem przekonana, że rynek mięsny ma przed sobą jeszcze długie lata w dobrej kondycji. To kwestia tradycji i przyzwyczajeń konsumenckich, ale też roli jaką mięso odgrywa w codziennej diecie. Oczywiście wszystko można zastąpić i tego typu próby są i będą podejmowane nieustannie. Od jakiegoś czasu widoczne są też zmiany w samej strukturze konsumpcji mięsa. Choćby rosnący udział mięsa białego. Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę także na pochodzenie surowca i sposób jego obróbki. Moim zdaniem to bardzo pozytywne tendencje. Zmuszają nas, producentów do większej staranności w trakcie całego procesu wytwórczego, ale przecież w końcu wszyscy jesteśmy finalnie konsumentami.

Jakie plany na rozwój ma Matthias? Czy planujecie Państwo większe inwestycje?

Matthias to ponad 30 lat tradycji i przez te trzy dekady nasz rozwój miał charakter organiczny. W ostatnim czasie doszliśmy do wniosku, że w jakimś stopniu nie wykorzystujemy w pełni swoich atutów. Mam tu na myśli ponadprzeciętne kompetencje w zakresie kreowania nowych produktów i pogłębioną wiedzę w zakresie obróbki mięsa. W najbliższym okresie 2-3 lat chcemy mocniej zaznaczyć swoją obecność w kraju, ale też na wybranych rynkach eksportowych. To nie tylko dania gotowe, ale też zupełnie nowa grupa wędlin opartych o unikalny proces wędzenia. Zresztą ten proces obróbki mięsa jest nam najbliższy od wielu lat. Można powiedzieć, że to nasza specjalność. Katalog naszych krótko- i średnioterminowych inwestycji obejmuje więc obszary końcowej postaci produktu, procesów pakowania, jak również własnego e-commerce. Równolegle zaś chcemy zwiększyć nasze moce produkcyjne w zakresie wyrobów garmażeryjnych.

13.11.2024 / 11:54
StoryEditor
Właściciel sieci Smacznego, Relay i Aelia Duty Free zapowiada rozwój aplikacji lojalnościowej Kameleon. Czego używają klienci?
Firma Lagardere zapowiada rozwój aplikacji lojalnościowej Kameleon

Ponad 700 tys. aktywnych użytkowników, milion zrabatowanych kaw i kolejny milion wykorzystanych ofert promocyjnych – takim wynikiem może pochwalić się należąca do Lagardère Travel Retail w Polsce aplikacja lojalnościowa Kameleon. Operator zapowiada rozwój projektu.

Kameleon – to jak zapewnia firma Lagardère Travel Retail  - to jedyny tak szeroko dostępny program lojalnościowy obejmujący ponad 30 brandów i dostępny zarówno na lotniskach, ja...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 96% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

14.11.2024 / 12:13
StoryEditor
Dawid Muskus nowym dyrektorem handlowym w Vollmart. Przez wiele lat był związany z Jeronimo Martins Polska
Sklep sieci Vollmart w Świebodzinie (fot. Vollmart)

Dawid Muskus, doświadczony menedżer z wieloletnim stażem w branży handlowej, objął stanowisko dyrektora handlowego w Vollmart – polskiej sieci hard dyskontów. Muskus ma za sobą wieloletnie doświadczenie, zdobywane m.in. w strukturach Jeronimo Martins Polska, gdzie przez ponad 14 lat pełnił różne kluczowe funkcje i zarządzał sklepami sieci Biedronka, a także w CBA Slovakia, gdzie pełnił funkcję dyrektora operacyjnego.

W nowej roli w Vollmart Muskus będzie odpowiedzialny za strategię zakupową, działania marketingowe oraz za wybrane obszary sprzedaży. Jak sam pisze: "Podjęcie tego wyzwania to n...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 91% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

24. listopad 2024 14:21