McDonald‘s zapowiedział, że do końca lipca br. wycofa system automatycznego składania zamówień oparty na sztucznej inteligencji z ponad 100 restauracji w USA, w których to rozwiązanie testował – informuje portal bbc.com. Dodatkowo sieć w oświadczeniu podała, że z upływem bieżącego roku zakończy globalną współpracę z firmą IBM (która ten system stworzyła) w zakresie automatycznego przyjmowania zamówień.
Lody z bekonem i nuggetsy za miliony dolarów
Za tą decyzją stały dziwaczne, błędnie zinterpretowane zamówienia, które zostały udokumentowane przez klientów, a następnie upublicznione w postaci filmików opublikowanych w social mediach, gdzie niektóre z nich miały po 30 tys., a nawet 360 tys. odsłon.
W filmikach tych klienci nagłośnili sytuacje, a których próbowali bezskutecznie przekonać sztuczną inteligencję, że chcą zamówić lody z karmelem, zamiast których dostawali dodatkowe porcje masła, albo też sztuczna inteligencja fundowała im lody z bekonem, dziewięć herbat, których nie zamawiali lub też nuggetsy z kurczaka warte miliony dolarów.
Pięć lat pracy w piach?
Portal bbc.com podaje, że wersję próbną systemu wykorzystującego do realizacji zamówień oprogramowanie do rozpoznawania głosu, stworzonego w kooperacji z firmą IBM, McDonald‘s zapowiedział w 2019 r.
Już wtedy ta technologia budziła kontrowersje, jednak wiązały się one głównie z obawami o to, że jej wprowadzenie spowoduje, że zniknie część miejsc pracy. Jak się okazało, zastąpienie pracowników przez sztuczną inteligencję (przynajmniej na polu przyjmowania zamówień) wcale nie będzie takie łatwe.
McDonald‘s nie składa broni
Zawieszenie pilotażu rozwiązania, którego twórcą była firma IBM, nie oznacza jednak, że McDonald’s całkowicie z niego rezygnuje. Sieć zapowiedziała, że technologia automatycznego składania zamówień głosem będzie częścią przyszłości restauracji pod tym szyldem.
McDonald’s zapewnił też, że będzie nadal poddawał ocenie długoterminowe, skalowane rozwiązania tego typu.