Wybuch pandemii koronawirusa zmienił wszystko. Jak OSM Łowicz poradził sobie z nowymi wyzwaniami?
Ostatnie kilkanaście miesięcy było dla każdej z branż czasem trudnym, nieprzewidywalnym, zaskakującym i daleko odbiegającym od przyjętych planów. Musieliśmy poradzić sobie z nową rzeczywistością i związaną z nią jeszcze bardziej dynamiczną organizacją pracy produkcji oraz administracji.
W trakcie pierwszej fali pandemii zderzyliśmy się z gwałtowną zmianą potrzeb rynku, koniecznością przeprofilowania produkcji pod sprecyzowane potrzeby sieci handlowych wywołane zapotrzebowaniem konsumenckim. Kolejne dwie fale COVID-19 nie były już tak intensywne pod kątem wyzwań.
Dzisiaj jesteśmy silniejsi o te wszystkie doświadczenia.
Czy dostosowanie się do rygorów bezpieczeństwa związanych z zagrożeniem COVID-19 było trudne?
Jako firma, która od wielu lat produkuje żywność i spełnia najwyższe standardy higieny i bezpieczeństwa nie mieliśmy kłopotów z dostosowaniem się do reguł, które zaczęły obowiązywać z początkiem pandemii. Dodatkowe wytyczne rządu nie stanowiły problemu.
Odzież ochronna, zasłanianie ust i nosa oraz dezynfekcja były u nas standardem już przed pandemią. Znaczna część pracowników administracyjnych skierowana została na pracę zdalną, a osoby, których charakter pracy na to nie pozwala, stosują się do zabezpieczeń w postaci maseczek, dezynfekcji oraz poddawane są regularnemu pomiarowi temperatury ciała.
Jaka jest strategia firmy na ten rok?
Mimo sytuacji na rynku nie zwalniamy tempa. Na początku zeszłego roku podjęliśmy decyzję o odświeżeniu szaty graficznej opakowań wszystkich kategorii produktowych. Było to duże przedsięwzięcie, które zakończyło się sukcesem. Uwidocznienie logotypu marki na wyróżniającym się w branży granatowym tle spowodowało wyróżnienie na półkach sklepowych. Za zmianą wizualną podążyła strategia marketingowa i wizerunkowa realizująca konsekwentnie hasło przewodnie "Łowicz łączy pozytywnie".
W ostatnich miesiącach na rynku zadebiutowało wiele nowości z OSM Łowicz…
Rzeczywiście, wprowadziliśmy do sprzedaży Kefir Kaukaski w litrowym opakowaniu, śmietankę UHT 30% bez laktozy, desery owsiane pod marką Bez Deka Mleka, Mascarpone w 4 wariantach smakowych: czekoladowe, waniliowe z białą czekoladą, malinowe i karmelowe, oraz nowy format opakowania produktów fermentowanych 500 ml.
Jakie trendy konsumenckie uważacie za najważniejsze?
Jako pierwsza mleczarnia w Polsce wdrożyliśmy opakowania przyjazne środowisku dla mleka UHT 3,2%, które w 88% składają się z surowców odnawialnych. Emisja CO2 związana z produkcją tego opakowania została zmniejszona o 21%. Karton w 69% wykonany został z papieru z włókien drzewnych z certyfikowanych lasów FSC i innych kontrolowanych źródeł.
Dodatkowo zakrętka powstała z biotworzywa z trzciny cukrowej. Opakowanie nadaje się do recyklingu. Idąc za ciosem kartony z surowców odnawialnych wprowadziliśmy także w przypadku mleka z linii Codzienne, maślanek oraz wspomnianej wcześniej nowości – Kefiru Kaukaskiego.
Rok 2021 jest czasem powolnego powrotu do "nowej normalności". Czy bardzo różni się ona od tej, którą znamy sprzed pandemii?
Produkty FMCG wciąż są niezbędne w każdym domu. Dlatego ważne jest dla nas utrzymanie zainteresowania naszą marką i ofertą. Polacy wciąż robią zakupy, choć zmieniły się towarzyszące im rytuały. Klienci nadal chodzą do sklepów rzadziej, co powoduje wyższą wartość koszyka. Zakupy są też bardziej przemyślane i zaplanowane. Konsumenci chcą mniej czasu spędzać w placówkach handlowych, aby nie narażać zdrowia.
Popularniejsze stają się zakupy online, ale nasza firma na ten moment nie myśli o stworzeniu własnej platformy e-commerce – darmowa dostawa w warunkach chłodzonych wymagałaby koszyka nabiałowego o wysokiej wartości. Nadal z racjonalnego i biznesowego punktu widzenia obu stronom – konsumentom i nam – kalkulują się zakupy i sprzedaż w ogólnobranżowych e-sklepach oraz placówkach stacjonarnych.