07.03.2023 / 13:50
StoryEditor

Mars powiększa w Błoniu pod Warszawą fabrykę karm dla zwierząt domowych

Pracownice fabryki Mars w Błoniu (Mars Polska)
Firma Mars Polska, która w Błoniu w okolicach Warszawy produkuje karmę dla zwierząt, rozbudowuje zakład o drugą linię produkcyjną. Sam zakład otwarto w ubiegłym roku, a wartość tej inwestycji wyniosła wtedy 600 mln zł.

Mars ma w Polsce w sumie już pięć fabryk karmy dla zwierząt domowych. Zakład w Błoniu produkuje tzw. karmę mokrą, czyli puszki i saszetki.

Rozbudowa otwartego zakładu oznacza powstanie około 100 nowych miejsc pracy. Na część z nich już trwa rekrutacja. Rok temu w fabryce zatrudniono około 200 osób. Firma Mars zachęca potencjalnych kandydatów do pracy szerokim wachlarzem benefitów i zatrudnieniem oraz rozwójem w stabilnym i bezpiecznym miejscu pracy.

- Pomimo dynamicznej sytuacji na wielu rynkach i branżach, którą obserwujemy od momentu wybuchu globalnej pandemii, Mars konsekwentnie rozwija swoją działalność w Polsce. Budowa pierwszej linii nowej fabryki w Błoniu przebiegła bez zakłóceń, wręcz cały czas zwiększaliśmy skalę inwestycji. Teraz przyszedł czas na otwarcie drugiej linii i kolejne 100 pełnoetatowych miejsc pracy – mówi Maciej Woźny, dyrektor fabryki Mars w Błoniu.

Dodaje, że koncern zawdzięcza stabilność zatrudnienia m.in. temu, że pozostaje prywatną, rodzinną firmą, która ma dużą swobodę decydowania o swoich inwestycjach.

Ergonomia i automatyzacja w fabryce spożywczej

Mars projektując zakład w Błoniu we współpracy z inżynierami, operatorami i technikami, skupił się na wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań dla stworzenia linii przyjaznej pracownikom, zapewnieniu ergonomicznych stanowisk pracy i automatyzacji ułatwiającej proces produkcji.

Spółka inwestuje w Polsce od 1992 roku. W ub. roku firma obchodziła 30. urodziny pierwszej fabryki firmy w Polsce, tj. zakładu produkującego jedzenie dla zwierząt domowych w Sochaczewie oraz świętowała otwarcie w Błoniu piątej fabryki.

Komentarze (0)

Nie znaleziono komentarzy

Zostaw swoje komentarze

25.04.2025 / 12:16
StoryEditor
Wenus i Mars na zakupach. Jak kupują kobiety, a jak mężczyźni w e-commerce?
Czym różnią się zachowania klientów e-commerce w rozróżnieniu na płeć? (fot. Shutterstock)

Zakupy internetowe to dziś codzienność milionów Polaków. Różnice w zachowaniach konsumenckich między kobietami i mężczyznami rzucają nowe światło na to, jak kształtować oferty, metody płatności i doświadczenie zakupowe online. Co z raportu Tpay "Jak Polacy lubią płacić online" wynika dla branży handlu internetowego?

Z danych zawartych w raporcie wynika, że 66 proc. kobiet robi zakupy online co najmniej 2–3 razy w miesiącu. Dla porównania, wśród mężczyzn ten odsetek wynosi 58 proc. Mężczyźni częściej kupują rzadziej: 23 proc. z nich deklaruje zakupy raz w miesiącu (dla kobiet 19 proc.), a 17 proc. – raz na kilka miesięcy (dla kobiet 14 proc.).

Wyniki sugerują, że kobiety chętniej korzystają z zakupów online w sposób bardziej bieżący i spontaniczny, podczas gdy mężczyźni skłaniają się ku zakupom planowanym i rzadszym.

Smartfon rządzi

Smartfon to ulubione narzędzie zakupowe dla ponad połowy ankietowanych. Zdecydowanie częściej sięgają po niego kobiety – aż 62 proc. z nich wskazuje telefon jako główne urządzenie do zakupów internetowych. Wśród mężczyzn ten odsetek wynosi 41 proc. Laptop i komputer stacjonarny są mniej popularne – preferuje je 28 proc. badanych, a tablet wybiera jedynie 2 proc. Kupowanie na dużym ekranie pozostaje jednak bardziej charakterystyczne dla mężczyzn.

– Można przypuszczać, że kobiety wybierają smartfony ze względu na wygodę i dostępność urządzenia w każdej chwili. Mężczyźni pozostają wierni większym ekranom ze względu na komfort korzystania oraz mniej impulsywne, rzadsze zakupy – mówi Dawid Cichy, Head of Sales w Tpay.

Czym płacą konsumenci online?

Zdecydowanym liderem wśród metod płatności pozostaje BLIK – korzysta z niego 58 proc. wszystkich badanych. Widać jednak różnice między płciami: 61 proc. kobiet wybiera BLIK, wśród mężczyzn – 56 proc.

Z kolei płatność kartą jest bardziej popularna wśród mężczyzn (14 proc.) niż kobiet (8 proc.). Pozostałe metody, jak przelewy online (Pay-By-Link) czy tradycyjne, cieszą się zbliżoną popularnością u obu płci.

Wybór metody płatności często idzie w parze z preferowanym urządzeniem. Wysoka popularność BLIKA u kobiet może być powiązana z częstym korzystaniem z urządzeń mobilnych, na których ta metoda działa najszybciej i najwygodniej.

Zakupy online wiążą się również z zagrożeniami. 19 proc. kobiet i 17 proc. mężczyzn doświadczyło w ciągu ostatniego roku próby oszustwa podczas zakupów w sieci. Co więcej, kobiety częściej niż mężczyźni faktycznie padają ich ofiarą – 14 proc. wobec 10 proc. – Akcje społeczne i informacyjne, ale także edukacyjne organizowane przez sklepy z pomocą operatorów płatności, są ważnym elementem budowania konsumenckiej świadomości – podkreśla Dawid Cichy z Tpay.

Personalizacja i bezpieczeństwo

Różnice w zachowaniach zakupowych kobiet i mężczyzn mogą mieć realny wpływ na sposób projektowania doświadczeń zakupowych w e-commerce. Preferencje mobilne kobiet, dominacja BLIKA czy przywiązanie mężczyzn do tradycyjnych metod płatności to tylko niektóre z elementów, które mogą zadecydować o skuteczności sprzedaży online. Jednocześnie bezpieczeństwo transakcji i edukacja klientów pozostają wspólnym mianownikiem dla wszystkich użytkowników e-commerce – niezależnie od płci.

Komentarze (0)

Nie znaleziono komentarzy

Zostaw swoje komentarze

28.04.2025 / 14:37
StoryEditor
Biedronka zapowiada... 42-godzinny maraton zakupowy! Do której będą otwarte sklepy sieci przed majówką?
Biedronka organizuje maraton zakupowy (fot. JMP)

Biedronka jest już gotowa do obsłużenia tłumów klientów przed długim weekendem majowym. Bezpośrednio przed 1 maja sklepy dyskontowej sieci otwarte będą bez przerwy przez 42 godziny. Jak firma uzasadnia ten ruch?

- W tym roku wracamy do sprawdzonego modelu działania z okresu pandemii i przychodzimy z elastycznym, rozwiązaniem dla wszystkich Polaków: 42-godzinnym maratonem zakupowym - deklaruje Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny i członek zarządu dyskontowej sieci.

Do której godziny otwarte będą Biedronki?

We wtorek (29 kwietnia) sklepy sieci Biedronka otwarte będą od 5:30 aż do północy. Na koniec dnia nie zostaną zamknięte, bowiem planowane godziny otwarcia placówek na środę (30 kwietnia) to 0:00 - 23:30. Dopiero na pół godziny przed 1 maja (kiedy obowiązywać będzie świąteczny zakaz handlu) sklepy sieci zostaną zamknięte.

- W tym roku kalendarz postawił przed nami wyzwanie - krótki czas między świętami a majówką, który wymaga od nas szczególnej organizacji pracy sklepów. W tak wyjątkowych sytuacjach Biedronka wychodzi naprzeciw potrzebom klientów - podkreśla Paweł Stolecki. - Chcemy, by nasi klienci mogli spokojnie przygotować się do nadchodzących wolnych dni i zrobić zakupy w dogodnym dla siebie momencie, niezależnie czy wybiorą wczesny poranek, środek dnia czy późny wieczór - dodaje członek zarządu Biedronki.

Warto dodać, że w tym tygodniu sklepy Biedronki otwarte będą w cztery dni, a przez trzy dni klienci nie będą mogli zrobić zakupów. W czwartek (1 maja), sobotę (3 maja) oraz niedzielę (4 maja) sklepy sieci Biedronka - podobnie jak większość placówek handlowych w Polsce - będą zamknięte. Przyczyną są przypadające na te dni ograniczenia w handlu.

W weekend zakupy w Biedronce zrobić będzie można jedynie w piątek (2 maja). Sklepy sieci będą wtedy otwarte od 6:00 do 23:30.

Zakupy w Biedronce możliwe niemal o każdej porze

"Ostatnie dni przed długim weekendem to zwykle okres gorączkowych przygotowań i pośpiesznych zakupów. Tym razem będzie inaczej - Biedronka wprowadza rozwiązanie, które pozwala całkowicie zmienić sposób planowania przygotowań przed samą majówką. Możliwość zrobienia zakupów o dowolnej porze - także w środku nocy - daje swobodę spokojnego zaplanowania zakupów również osobom, które wykonują zawód w niestandardowych godzinach pracy" - uzasadnia decyzję o wydłużeniu godzin otwarcia sklepów Biedronka.

I dodaje: "To idealny moment, by zadbać o wszystkie niezbędne produkty, aby podczas majówkowego grillowania czy biesiadowania nie zabrakło żadnego potrzebnego produktu. Tylko przez dwa następne dni sklepy będą działać nieprzerwanie, gwarantując komfortowe zakupy niezależnie od pory dnia".

Godziny otwarcia Biedronki przed majówką

Sieć Biedronka już tydzień przed majówką wydłużyła godziny otwarcia swoich sklepów, aby klienci mogli skorzystać m.in. z ostrej promocji na piwo. W czwartek, piątek i sobotę, 24, 25 i 26 kwietnia placówki pod tym szyldem pracowały prawie do północy. W niedzielę 27 kwietnia Biedronki też były otwarte w ramach ustawowego przyzwolenia na handel akurat w tym dniu. 

Komentarze (0)

Nie znaleziono komentarzy

Zostaw swoje komentarze

29. kwiecień 2025 09:59