– Jako grupa zbudowana nie przez dystrybutora, a przez samych właścicieli sklepów, oferujemy wszystkim naszym partnerom bezkonkurencyjne warunki handlowe, ponieważ większość korzyści uzyskiwanych od producentów przekazujemy właśnie sklepom – mówi Sylwia Olechno, dyrektor generalna Grupy Chorten.
I dodaje: – To zachęca wielu detalistów do współpracy z nami, cieszymy się dużym zaufaniem i co roku pod nasze skrzydła wchodzi ok. 150-200 nowych punktów. Szacujemy, że ten rok przyniesie nam równie dynamiczną ekspansję, zwłaszcza, że rozwijamy nasze struktury – mówi Sylwia Olechno..
Zakładamy ona, że najwięcej placówek uda się Grupie pozyskać do współpracy z województw południowych, czyli małopolskiego i śląskiego oraz zachodnich regionów, gdzie za koordynację działań odpowiadać będzie nowa spółka Chorten PD – mówi Sylwia Olechno.
– Cały czas inwestujemy w naszą platformę internetową, która jest rozbudowywana o nowe funkcjonalności. Dzięki temu usprawniamy współpracę między każdym pojedynczym sklepem, producentami i dystrybutorami. W tym roku na pewno przeprowadzimy zamieramy wdrażać nowe rozwiązania informatyczno-marketingowe dla sklepów i projekty lojalnościowe skierowane do konsumentów – mówi dyrektor generalna Grupy Chorten.
W minionym roku firma mocno inwestowala w obrandowanie nowo przyjętych placówek, ale także w rewitalizacje punktów pracujących pod szyldem Chorten od lat. Blisko 300 sklepów zyskało nowy wizerunek, a w tym roku firma chcem działać w podobnej skali.
– Będziemy rozwijać również nasz cykl szkoleń dla właścicieli i menadżerów sklepów, podczas których uczymy, jak zarządzać placówką, by generować jak największe zyski. W planach mamy organizację kolejnych targów online dla naszych partnerów. Jeśli chodzi o rozwój naszych marek własnych, do oferty, która ma wyróżniać nasze placówki, wprowadzimy m. in. kolejne produkty nabiałowe takie jak kefir i jogurt naturalny oraz nowe wysokoprocentowe alkohol – mówi dyrektor generalna Grupy Chorten.
I dodaje: – Z pewnością w tym roku wszyscy przedsiębiorcy, w tym nasi partnerzy, ale też producenci i dystrybutorzy, obawiają się zagrożeń dotyczących rentowności prowadzenia biznesu wynikających z inflacji, droższych kosztów energii i nieklarownych zmian w przepisach i skutków rozwiązań „Polskiego Ładu”. Niepewna sytuacja ekonomiczna może mieć wpływ na to, w jaki sposób funkcjonować będzie m.in. rynek hurtowy. Przez całe lata działania w branży spożywczej obserwujemy konsolidację polskich hurtowni i aktualne czynniki mogą ten proces przyspieszyć – mówi Sylwia Olechno.
Jej zdaniem silniejsze firmy przejmą te mniejsze. – Ma to dwojakie konsekwencje dla handlu detalicznego i obsługi takich placówek jak nasze. Może się to przełożyć na zmniejszenie zasobów ludzkich i konieczność reorganizacji w tych firmach, z drugiej zaś strony liczyć możemy na sprawniejszą obsługę procesów dostaw, gdy nie będą one tak rozproszone na mniejsze podmioty, jak dotychczas. Podobnie w kwestii współpracy z producentami – zakładać możemy zmiany w cennikach i ograniczenia w ilości obsługujących sklepy przedstawicieli handlowych – mówi dyrektor generalna Grupy Chorten.
– Jeśli natomiast chodzi o klientów, mogą oni szukać oszczędności w domowym budżecie, jeszcze bardziej zwracając uwagę na ceny. Z pewnością będzie to dla nas wyzwaniem, dlatego chcemy szkolić właścicieli naszych placówek partnerskich, jak skutecznie operować marżami i stosować markery cenowe, aby konsumenci chcieli wracać do ich sklepów. Stawiamy w tym roku na mocne akcje promocyjne z topowymi producentami, które chcemy silniej wspierać marketingowo – mówi dyrektor generalna Grupy Chorten.
– Planujemy także regionalizację oferty promocyjnej, tak by sklepikarze i ich klienci bardzo odczuli, że są to oczekiwane przez nich produkty w dobrych cenach. Także liczne nowe rozwiązania na naszej platformie internetowej pomogą nam zaradzić w lepszej komunikacji przy składaniu zamówień, gdyby w grę wchodziły ograniczenia w obsłudze przedstawicieli. Wierzymy, że podejmując różne kroki zaradcze, by zniwelować skutki wszelkich podwyżek, będziemy w stanie wyjść z tej sytuacji obronną ręką – kończy Sylwia Olechno.