29.10.2021 / 12:48
StoryEditor

Co i gdzie kupują polscy internauci? [ANALIZA]

Platforma zakupowa Allegro (Archiwum)
Polacy swoją ścieżkę zakupową w sieci zaczynają głównie na platformach marketplace. Kupują tam między innymi produkty wyposażenia domu, odzież i elektronikę. Najmocniej zyskują jednak najmniej popularne kategorie.

Z danych firmy doradczej PwC wynika, że w ciągu 6 lat polski rynek e-commerce urośnie o prawie 100 proc. – jego wartość w 2020 roku wynosiła 83 mld zł, a prognozowana wartość w 2026 roku ma wynieść 162 mld zł. To oczywiście efekt trendów, które na rynku zakorzeniły się już kilka lat temu – poszukiwania wygody, szybkości i szerokiej oferty w jednym miejscu. Dodatkowo pandemia Covid-19 spowodowała, że zakupy w internecie zaczęły robić osoby, które do tej pory nie miały do czynienia z tą formą handlu. Dosyć dobrze pokazują to dane o liczbie transakcji w serwisie Allegro – w czasie kolejnych fal covidowych, sprzedaż na tej platformie notowała wyraźne wzrosty.

Źródło danych: Allegro Trade Analytics https://tradeanalytics.pl/

Polacy zaczynają poszukiwania od marketplace’ów

Niewątpliwie wpływ na rozwój sprzedaży internetowej ma również wzrost liczby sklepów i makretplace’ów. Z danych firmy Dun & Bradstreet wynika, że od stycznia do lipca 2021 r. przybyło w Polsce 5,2 tys. nowych sklepów internetowych. To absolutny rekord. Poprzedni został ustanowiony w analogicznym okresie 2020 r. Wtedy, w ciągu pierwszych 7 miesięcy, przybyło 4,7 tys. sklepów. W lipcu 2021 roku funkcjonowało w Polsce już 49,7 tys. e-commerców.

Warto jednak przyjrzeć się, gdzie tak naprawdę rozpoczyna się ścieżka zakupowa polskiego e-shoppera. Według raportu „Jak Polacy szukają i kupują produkty w Internecie?”, przygotowanego przez Atena Research & Consulting, to platformy marketplace, w tym głównie Allegro, które wyprzedza konkurencję, stanowią miejsce początku wyszukiwania ulubionego asortymentu. Taką deklarację składa 33 proc. badanych, co stanowi tylko nieznaczny spadek względem 2020 roku (34 proc.). Według tego samego badania na drugim miejscu znajduje się Google – z identycznym wynikiem jak w roku 2020 (12 proc.). Trzecie miejsce, również z wynikiem 12 proc., zajęły strony internetowe sklepów online. Co ciekawe, największy spadek w tym zestawieniu zanotowało rozpoczęcie poszukiwań od stron producentów – spadek z 13 proc. w zeszłym roku do 5 proc. w obecnym.

Autorzy badania podkreślają, że aż 87 proc. osób, które deklaruje rozpoczęcie internetowej ścieżki zakupowej na platformie marketplace, wskazuje Allegro. Oznacza to, że swoje poszukiwania rozpoczyna tam 32 proc. wszystkich Polaków kupujących w internecie. To ogromna różnica w porównaniu do innych portali.

Seniorzy polubili e-commerce

Zmienia się struktura osób kupujących w sieci, na co bez wątpienia istotny wpływ ma pandemia koronawirusa. Jak wynika z danych Santander Bank Polska 68,8 proc. Polaków deklaruje, że robi zakupy w internecie. Dominuje oczywiście najmłodsze pokolenie, czyli osoby w przedziale wiekowym 18-29 l. W ich przypadku kupna produktów w e-commerce dokonuje 96,8 proc. osób. Co jednak istotne, pandemia przyniosła wyraźny wzrost zainteresowania tym kanałem osób starszych. To seniorzy powyżej 60-tego i 70-tego roku życia. W przypadku tej pierwszej grupy robienie zakupów przez internet deklaruje już 31,1 proc. a tej drugiej 34,5 proc. 

– W przypadku wygody w e-commerce istotna jest zarówno funkcjonalna i intuicyjna platforma, jak i cała otoczka około i post sprzedażowa: zapewnienie wygodnych form płatności, szybkiej dostawy oraz obsługi ewentualnych reklamacji czy zwrotów. Wszystkie te elementy są kluczowe dla bardzo ważnego czynnika sukcesu na rynku e-commerce, jakim jest zaufanie do sprzedawcy – mówi Filip Gurgul, commercial analytics manager Allegro.

Zakupy w sieci robią najczęściej osoby z dużych i średnich miast (ponad 70 proc.), a także konsumenci z wyższym wykształceniem (ponad 88 proc. kupujących online). Jednak e-zakupów dokonuje też 64 proc. mieszkańców wsi.

E-grocery będzie rosło najszybciej

Jakie kategorie w e-commerce są najpopularniejsze? Ze wspomnianego wcześniej raportu PwC wynika, że wartościowo największy udział w rynku zajmują produkty z kategorii dom i ogród (wartość sprzedaży w 2020 roku wyniosła 21 mld zł), elektronika (20 mld), odzież i obuwie (13 mld), zabawki i artykuły dla dzieci (8 mld zł) oraz produkty z segmentu zdrowie i uroda (7 mld zł). Co istotne, według stosunkowo najmniejsze kategorie produktowe zyskają najwięcej w kolejnych latach.

Skumulowany roczny wzrost w latach 2020-26 będzie wtedy najwyższy dla takich kategorii jak produkty spożywcze (28,7 proc.), zabawki i dziecko (14 proc.), zdrowie i uroda (12,5 proc.) oraz odzież (12,3 proc.). Największą kategorią pozostanie dom i ogród, której wartość wyniesie w 2026 roku 37 mld zł (wzrost o 9,7 proc.). Najmniej dynamicznie rozwijać ma się druga co do wielkości kategoria, czyli elektronika – wzrost o 7,1 proc.

Dane PwC, dotyczące najchętniej kupowanych przedmiotów w internecie pokrywają się częściowo z wyliczeniami Santander Bank Polska, dotyczącymi zakupów w pandemii. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Polacy chętnie kupowali w sieci książki (35,7 proc.), co ma związek z tym, że w czasie lockdownów czytelnictwo poszło mocno w górę. Na drugim miejscu z niemal identycznym wynikiem (35,6 proc.) znalazła się odzież. Elektronikę kupowało w sieci 23,1 proc. użytkowników.

Z kolei z danych agencji ARC Rynek i Opinie wynika, że w ciągu roku od kwietnia 2020 do kwietnia 2021 przynajmniej raz zakupy odzieżowe w sieci zrobiło 73 proc. konsumentów z przedziału wiekowego 18-65 l, a buty kupiło 56 proc. takich osób. Co ciekawe, w przypadku odzieży zauważono stosunkowo wysoki odsetek osób w wieku 45-65 l – wyniósł on 66 proc. Miejscem, które najczęściej kojarzyło się konsumentom z kupnem obuwia, było CCC. W przypadku odzieży najwięcej osób zadeklarowało spontaniczne skojarzenie z Allegro.

W przypadku platformy Allegro najpopularniejsze kategorie to drobne artykuły AGD, smartfony i telefony komórkowe, a także laptopy. Na czwartym miejscu znalazła się odzież.

Źródło danych: analiza wewnętrzna Allegro

– Dla polskiego konsumenta tradycyjnie ważne są atrakcyjne ceny, jednak od dłuższego czasu obserwujemy, nie tylko na rynku e-commerce, ale także w tradycyjnym retailu, wzrost znaczenia szerokości asortymentu, jak i wygody procesu zakupowego. Jeżeli chodzi o ceny, e-commerce jest nadal często atrakcyjniejszy w stosunku do tradycyjnych kanałów. Dodatkowo ten czynnik zyskał na istotności w kontekście pandemii, która przyczyniła się do pogorszenia sytuacji finansowej części polskich gospodarstw domowych. Jeżeli chodzi o szerokość asortymentu to konsument coraz częściej nie chce się ograniczać do podstawowych produktów mainstreamowych, chce więcej i poszukuje produktów często niszowych – podkreśla Filip Gurgul.

A jak wygląda to w przypadku produktów spożywczych? Na największym marketplace w Polsce króluje kawa, która odpowiada za ponad ¼ sprzedaży wartościowej w kategorii Supermarket. Na kolejnych pozycjach znalazły się bakalie, orzechy i pestki, a także słodycze, przekąski i desery.

Obraz zawierający stół

Opis wygenerowany automatycznie

Źródło danych: Allegro Trade Analytics

Wspomniane wcześniej badanie Atena Research & Consulting pokazało również, jakich informacji użytkownicy odwiedzający Google i Allegro szukają na temat produktów. W obu przypadkach najpopularniejszą informacją jest cena (65 proc. użytkowników Allegro i 61 proc. Google’a). Na drugim miejscu w przypadku największego marketplace’u w Polsce znalazła się dostępność produktów (39 proc.), natomiast w przypadku amerykańskiego giganta opinie o produktach (43 proc.). Eksperci wysuwają wniosek, iż na Allegro zaglądają bardziej przekonani do zakupu użytkownicy, którzy nastawiają się na nabycie konkretnego asortymentu. Potwierdzają to dane o tym, gdzie Polacy finalizują swoje transakcje. Aż 48 proc. kupujących w polskim internecie kończy transakcję na Allegro. Sklepy internetowe online notują wskaźnik 21 proc., a strony producenta raptem 6 proc. W przypadku rozpoczęcia swojej ścieżki zakupowej na Allegro kończy ją tam aż 90 proc. kupujących.

Szybki przelew jest dobry, bo jest szybki

Warto jeszcze zwrócić uwagę na płatności. Według raportu „E-commerce w Polsce 2021” przygotowanego przez Gemius, dla 70 proc. z nich najpopularniejszą formą jest szybki przelew przez serwis płatności. Zdecydowanie najpopularniejszymi są PayU oraz Przelewy 24, które odpowiadają w sumie aż za 84 proc. transakcji w obrębie tego sposobu płatności. Na drugim miejscu znajdują się płatności mobilne (np. Blik) z udziałem na poziomie 48 proc., a na trzecim przelew tradycyjny (42 proc.).

Szybkie przelewy to domena osób młodych oraz w średnim wieku, najchętniej korzystają z niej użytkownicy z przedziału wiekowego 25-34 l (75 proc.) oraz 35-49 l (74 proc.). Z kolei płatności mobilne zdecydowanie najpopularniejsze są wśród najmłodszej grupy kupujących w wieku 15-24 l (66 proc.). Z przelewów tradycyjnych najczęściej korzystają osoby starsze, wieku 50+.

21. listopad 2024 22:22