Według danych KPMG niemal połowa (44 proc.) badanych firm w Polsce identyfikuje i raportuje istotne dla ich działalności zagadnienia ESG. Co więcej, 81 proc. analizowanych firm w Polsce raportuje przynajmniej podstawowe zagadnienia dotyczące zrównoważonego rozwoju. To wartość zbliżona do średniej dla wszystkich badanych rynków (79 proc.), ale nieco niższa niż w krajach Europy Zachodniej (85 proc.).
Rośnie presja ze strony regulatorów
Do głównych przyczyn motywujących sieci handlowe i ich dostawców do zielonej transformacji należą czynniki zewnętrzne, czyli oczekiwania regulatorów, inwestorów i partnerów biznesowych. – Coraz większa liczba instytucji finansowych uzależnia dostęp do finansowania oraz jego koszt od wyników podejmowanych przez firmy działań w obszarze zrównoważonego rozwoju – mówi Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu (PIH).
Dodaje, że rosnąca liczba firm zdaje sobie sprawę z konieczności podejmowania działań mających na celu ochronę środowiska i redukcję wpływu na zmiany klimatyczne. – Zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, efektywne wykorzystanie zasobów, ograniczenie zużycia energii i wody oraz wprowadzenie bardziej ekologicznych opakowań stało się priorytetem dla wielu firm również ze względu na sytuację geopolityczną, w tym kryzys energetyczny – zaznacza ekspert.
Zdaniem Agnieszki Fedejko-Kacprzak z Fundacji WWF Polska inwestycje związane z ekologią podyktowane są w dużym stopniu wymogami regulacyjnymi w zakresie zrównoważonego rozwoju, m.in. dotyczącymi raportowania wpływu na klimat i środowisko. Podkreśla ona, że sieci handlowe dotychczas nie były objęte obowiązkiem raportowania niefinansowego, a te, które raportowały, robiły to dobrowolnie lub ich zobowiązania wynikały z międzynarodowej strategii grupy. Ekspertka uważa również, że istotnym czynnikiem motywującym firmy do zmian są oczekiwania coraz bardziej świadomych konsumentów. Badania rynku pokazują co prawda, że wybierając produkty, konsumenci przede wszystkim kierują się ich ceną i wpływem na zdrowie, dopiero w dalszej kolejności biorą pod uwagę wpływ na środowisko. Deklaratywnie jednak oceniają czynnik środowiskowy jako ważny, a priorytetem jest dla nich ograniczanie emisji CO2.
Najwięcej zielonych inwestycji skierowanych jest na obniżanie wpływu firm na klimat w zakresie emisji gazów cieplarnianych. – Sieci handlowe oszczędzają energię elektryczną i korzystają z rozwiązań pozwalających zmniejszać jej zużycie. Chodzi tu m.in. o obniżenie natężenia oświetlenia w sklepach, instalację zamykanych lodówek i lad chłodniczych, odzysk ciepła z instalacji wentylacyjnych i chłodniczych, jak również wykorzystywanie CO2 jako czynnika chłodzącego – wymienia Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD).
Wskazuje także na stosowanie przez sklepy energooszczędnego oświetlenia LED, systemów inteligentnego sterowania budynkiem, automatycznych czujników ruchu, wykorzystywanie zbiorników przeciwpożarowych jako magazynów ciepła, backhauling (przewóz towarów w drodze powrotnej) oraz nisko- i zeroemisyjny transport.
Prezes POHiD podkreśla, że firmy inwestują także w odnawialne źródła energii: panele fotowoltaiczne, geotermalne pompy ciepła i farmy wiatrowe. – Sieci podejmują ponadto systemowe działania na rzecz stworzenia sprawnie funkcjonującego systemu gospodarki obiegu zamkniętego i włączania do niego jak największej ilości odpadów. W wielu sklepach ruszyły już pilotażowe projekty, stanowiące zalążek systemu kaucyjnego. W punktach sprzedaży testowane są innowacyjne rozwiązania, np. butelkomaty – wskazuje.
Do przodu, ale ostrożnie
Sieci działają również w kierunku angażowania konsumentów we wsparcie popytu na produkty zrównoważone. – Tutaj potrzebna jest edukacja klienta, lecz jednocześnie umożliwienie mu dokonywania lepszego wyboru. Wiąże się z tym zmiana asortymentu i prezentowanie go w sposób przyjazny dla kupujących – komentuje Karolina Kukielska z Fundacji WWF Polska. Dodaje, że regulacje wymagają od firm przystosowania się i wprowadzenia konkretnych rozwiązań, jednak to, że obecny czas jest szczególnie trudny dla biznesu, a także konsumenta powoduje, że sieci handlowe muszą działać bardzo ostrożnie.
– Obserwujemy, że najczęściej firmy angażują się w inwestycje w rozwój produkcji energii odnawialnej. Z uwagi na wzrost cen energii jest to też obszar, w którym firmy mogą poczynić, w perspektywie długofalowej oszczędności, więc mają tutaj dodatkową motywację do wdrażania zmian – zaznacza Kukielska.
Inny obszar, w którym widać inwestycje w zielone rozwiązania, to magazynowanie i logistyka. Coraz częściej sieci dbają o to, żeby w ich sklepach było jak najwięcej produktów z certyfikatami. Dotyczy to np. niezwykle efektywnego w produkcji oleju palmowego, którego nie da się zastąpić olejem pochodzącym z innej rośliny, jednocześnie nie zwiększając obszarów przeznaczonych pod uprawę. Dlatego najsensowniejszym rozwiązaniem pod kątem środowiskowym, ale też rynkowym jest stosowanie certyfikowanego oleju palmowego, który można znaleźć w coraz większej ilości produktów.
Największym wyzwaniem dla sieci handlowych jest jednak ograniczanie emisji CO2 w całym łańcuchu wartości, ponieważ partnerzy, z którymi współpracują sieci, nie zawsze monitorują swój ślad węglowy. Problem mają z tym przeważnie mniejsi dostawcy.
Ekspertki WWF wskazują, że firmy wprowadzają coraz więcej produktów z mniejszym wpływem na środowisko, np. roślinne zamienniki mięsa, mleko roślinne i produkty wyprodukowane na jego bazie. Często wiąże się to z prowadzeniem działań edukacyjnych wśród konsumentów, mówiących właśnie o mniejszym śladzie węglowym produktów pochodzenia roślinnego. Ważnym aspektem jest też stawianie na zwiększanie asortymentu lokalnych i sezonowych warzyw i owoców w taki sposób, żeby zmniejszać popyt na produkty odzwierzęce, a zwiększać na te roślinne.
Paradoksom mówimy „nie”
Inwestycje sektora FMCG w projekty przynoszące realne korzyści dla środowiska wymagają ograniczenia paradoksów, np. działania z jednej strony w kierunku zielonej transformacji, a z drugiej namawiania konsumentów, aby kupowali coraz więcej.
– Potrzeba działań w istotnych obszarach, a nie angażowania się w poboczne tematy odwracające uwagę od tego, co ważne. Konieczne jest wprowadzenie modeli wspierających odpowiedzialne modele konsumpcji. Niezwykle ważna jest też implementacja zielonych i ambitnych polityk zakupowych dla dostawców marek własnych i zewnętrznych – komentuje Agnieszka Fedejko-Kacprzak.
Karolina Kukielska dodaje, że wyzwaniami dla branży FMCG są większa odpowiedzialność za łańcuch dostaw, identyfikowalność oraz oczekiwanie większej odpowiedzialności za produkt czy opakowanie, również w ujęciu marek producentów zewnętrznych. – Niezbędne zatem okazuje się regularne przeprowadzanie badań wpływu produktów na środowisko – akcentuje ekspertka.
Maciej Ptaszyński podkreśla, że firmy powinny prowadzić komunikację w sposób odpowiedzialny – informując o swoich planach i celach związanych z ESG, ale przede wszystkim o tym, co zostało już zrobione. – W innym przypadku mogą zostać posądzone o greenwashing – zaznacza prezes PIH.
Podsumowując, zieloną transformację spowalniają obecnie sytuacja makroekonomiczna, inflacja, wojna w Ukrainie i zerwane w związku z nią łańcuchy dostaw. Innym utrudnieniem jest brak wsparcia ze strony rządu w zakresie inwestycji i wykorzystywania OZE. Wszystko to ma również wpływ na koszty surowców i w efekcie żywności. Prowadzi to do sytuacji, w której konsument z ograniczonym budżetem nie będzie w stanie zapłacić więcej za zrównoważony produkt. To z kolei będzie zniechęcało producentów do tworzenia zrównoważonych produktów. Tutaj koło się zamyka.