Rząd przedstawił swój sztandarowy program Polski Ład. Nadal nie znamy wszystkich szczegółów, wiele już jednak wiadomo, m.in. o ulgach na działalność badawczo-rozwojową. Jakie zmiany w tym zakresie przewiduje projekt ustawy?
26 lipca Ministerstwo opublikowało długo wyczekiwany projekt ustawy dotyczący tzw. Polskiego Ładu - w tym wiele zmian dotyczy ulg dla przedsiębiorców prowadzących działalność innowacyjną i badawczo-rozwojową. Jeśli popatrzymy na producentów dóbr konsumpcyjnych takich jak branża FMCG, w tym produkcja żywności, kosmetyków czy chemii gospodarczej, mogą oni na nowych rozwiązaniach bardzo mocno skorzystać.
Fundusze te to także szansa na efektywną transformację biznesu w obszarze ESG. Społeczna odpowiedzialność biznesu, nie tylko w wymiarze środowiskowym, jest obecnie intensywnie dyskutowana. Firmy muszą dokonać zmian, które pozwolą na zieloną transformację, wdrożenie nowych i efektywnych rozwiązań, które z kolei umożliwią im dostosowanie się do nowych wymagań UE. Pamiętajmy, że wymagania i opłaty, które w bliskiej przyszłości obejmą polskie firmy, będą generowały dodatkowe koszty oraz zmuszą firmy do inwestowania i szukania nowych rozwiązań. Fundusze, które będą dostępne dla firm w ramach Polskiego Ładu będą mogły je efektywnie wesprzeć w przeprowadzeniu tych kluczowych obecnie dla biznesu zmian.
Rozwińmy kwestię ulg na działalność B+R. Kto może z nich najbardziej skorzystać? Głównie przemysł?
Zgadza się, ostatnio dowiedzieliśmy się kilku konkretów na temat planowanych nowych ulg innowacyjnych, w tym na działalność badawczo-rozwojową. Myślę, że są to ciekawe rozwiązania zwłaszcza dla podmiotów, które prowadzą działalność produkcyjną. To właśnie w biznesach z sektora m.in. FMCG szukałbym największego potencjału na wykorzystanie tych zmian. Są trzy rzeczy, które Ministerstwo skierowało do konsultacji. Pierwsza sprawa to zwiększenie “siły rażenia” obowiązującej dotychczas ulgi badawczo-rozwojowej.
Podstawowym wydatkiem, który jest na jej podstawie najczęściej odliczany, jest wydatek na wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w tę działalność. Tutaj projektodawca proponuje, że to odliczenie zwiększy się ze 100 proc. do 200 proc. Do tej pory można było w rachunku podatkowym każdą tak wydaną złotówkę podać dwa razy, raz jako koszt standardowy i drugi raz jako odliczenie z tytułu działalności badawczo-rozwojowej. Teraz z każdej takiej złotówki będzie trzy złote odliczenia, bo będzie można pokazać koszt w wysokości złotego i dwa złote odliczenia dodatkowo. Myślę, że jest to dobry kierunek i ciekawa propozycja zwiększająca potencjał tych odliczeń.
Czytaj więcej na kolejnej stronie