Jeśli firma nie prowadzi ewidencji może zostać dotkliwie ukarana.
Tak jest. Tu trzeba być jeszcze wpisanym do bazy danych o odpadach. Są kary administracyjne za nieprzestrzeganie tych obowiązków, wg projektu będą kary za niepobieranie opłat, za brak zapewnienia opakowań wielokrotnego użytku, za brak ewidencji, za wprowadzanie do obrotu produktów jednorazowego użytku z tworzywa oraz z oksydegradowalnych tworzyw sztucznych i tu kara jest od 10 tysięcy do 500 tysięcy złotych.
Jest jeszcze obowiązek ustanowienia przedstawiciela w krajach, na których rynki firma prowadzi eksport. Chodzi o to, aby kontrahenci mieli się do kogo zwrócić w razie ewentualnych problemów z utylizacją opakowań.
Przedsiębiorcy są przerażeni wzrostem kosztów prowadzenia biznesu w kontekście nadchodzących zmian. Nie mam tu na myśli dodatkowych opłat, ale np. koszty administrowania całym systemem, to kolejni pracownicy, inwestycje w systemy IT i automatyzację. To będzie jedno z większych wyzwań dla przedsiębiorców.
Jak zawsze przy każdych opłatach jest po pierwsze kwestia kosztu samej opłaty, ale jest to tylko część kosztów, bo dochodzi administracja związana z rozliczaniem tej opłaty. Oczywiście nie zawsze są to etaty, mogą to być narzędzia IT, które stają się coraz sprytniejsze i mogą zliczyć wszystkie opłaty i podatki. Do wdrażania takich rozwiązań zachęcamy naszych klientów. Natomiast nie ma się co oszukiwać, wdrożenie i utrzymanie takiego narzędzia też kosztuje.
Wracając do środowiska, wydaje mi się, że jest społeczna zgoda, że nie da się dalej przeć do tego, by było coraz taniej i więcej, trzeba postawić na zrównoważony rozwój. Z trzeciej strony mamy doświadczenia pandemiczne, gdy okazało się, że ten „zły” plastik "ratuje życie". Jednak poza skrajnymi sytuacjami jest chyba oczywiste, że nie możemy dalej podcinać gałęzi, na której siedzimy, zadbanie o środowisko naturalne i klimat są dzisiaj kluczowym wyzwaniem.
Czytaj więcej na kolejnej stronie