Pilotaż prowadzony będzie w sklepach, w których oferta gastronomiczna Żabki cieszy się największą popularnością. Testowana nowość ma przyspieszyć i ułatwić proces zamawiania produktów oraz płacenia za nie, a także skracać "zwykłą" kolejkę do kasy.
W Żabce jak w fast-foodzie
Żabka pokazała kioski podczas zamkniętego wydarzenia dla franczyzobiorców - Żabka Biznes Expo. Urządzeń nie ma jeszcze w sklepach, ale zmieni się to już niebawem. Chętni franczyzobiorcy będą mogli wstawić kioski i sprawdzić, czy ułatwiają one funkcjonowanie placówek i czy urządzenia zostaną ciepło przyjęte przez klientów. Sieć nie zdradza, jak duża będzie skala testów.
Plany wstawienia (a przynajmniej przetestowania) kiosków samoobsługowych wydają się być naturalną konsekwencją mocnych inwestycji Żabki w rozbudowę oferty gastronomicznej o kolejne typy produktów serwowanych na ciepło oraz napojów. Proces ten przyspieszył wyraźnie w 2023 r., a w 2024 r. jest kontynuowany.
Wydaje się, że kioski samoobsługowe mogą sprawdzić się w takich miejscach, jak chociażby poznańska Avenida, w której Żabka przed kilkunastoma dniami uruchomiła pierwszy sklep nie tylko z bogatą ofertą gastronomiczną, ale również z rozbudowaną strefą konsumpcyjną. Dużo miejsca dla klientów chcących spożyć coś ciepłego na miejscu znaleźć można również chociażby w Żabce Drive oraz w Żabkach przy stacjach paliw. Kioski w ramach testów pojawią się również w niektórych "regularnych" Żabkach.
W trakcie konferencji Żabka Biznes Expo sieć zaprezentowała aktualną strategię, zgodnie z którą oferta gastronomiczna - już teraz dość pokaźna - ma być dalej rozbudowywana. "Od dziś wszyscy pracujemy w gastronomii" - powiedział do franczyzobiorców uczestniczących w wydarzeniu Przemysław Kijewski, dyrektor ds. operacyjnych w Żabce, wyraźnie sygnalizując, w jakim kierunku sieć zamierza się rozwijać w najbliższym czasie.
Oferta gastronomiczna Żabki, jeszcze kilka lat temu kojarzona głównie z hot dogiem i kawą, to dziś m.in. frytki, burgery, kebaby, wrapy, zapiekanki, nuggetsy, shake‘i i lody. Asortyment ciepłych dań w sieci coraz mocniej przypomina ofertę znaną z McDonald‘s czy KFC. Żabka nie ukrywa zresztą, że uznaje obecnie sieci fast foodowe za istotnych konkurentów.
Żabka przygotowuje dużą kampanię
- Mówię to z pełnym przekonaniem i pełną odpowiedzialnością: chcemy być największą siecią street food w Polsce. Klient tego potrzebuje, a my jesteśmy po prostu najbliżej. Opierając się na najnowszych badaniach, widzimy, że 58 proc. Polaków stale odwiedza lokale gastronomiczne, bo po prostu ma potrzebę zjedzenia czegoś na ciepło i na wynos - uzasadniał Kijewski podczas Żabka Biznes Expo.
- Dzisiaj, gdy myślimy o butach sportowych, mówimy "adidasy". A my chcemy stać się w percepcji klienta numerem jeden, jeśli chodzi o ciepłe przekąski na wynos, dlatego chcemy doprowadzić do sytuacji, w której jeśli ktoś pomyśli "street food", odpowiedzią będzie właśnie Żabka - dodał przedstawiciel sieci sklepów convenience.
Jak podkreślił Przemysław Kijewski, Żabka z nową ofertą chce trafić do masowego klienta. - Chcemy aby frytki, nuggetsy, hamburgery, chrupboxy były dostepne dla każdego Polaka, w każdym miejscu w Polsce. To już nie ma być domena wielkich miast, tak jak ma to miejsce w przypadku naszej konkurencji. Chcemy zdemokratyzować ofertę street foodu w Polsce - powiedział dyrektor ds. operacyjnych Żabki.
W ocenie Kijewskiego, Żabka wciąż jest dopiero "na początku drogi związanej z gastronomią". Zapowiedział duże inwestycje w rozbudowę tego obszaru w 2024 r. Na koniec maja już ponad 5 tys. Żabek będzie wyposażonych w rozszerzony koncept Żabki Cafe, którego kluczowym elementem jest piec hybrydowy. Na koniec bieżącego roku Żabek z tym rozwiązaniem ma być ponad 7 tys.
Żabka zapowiedziała, że napędzi sprzedaż produktów gastronomicznych w sklepach poprzez intensywną kampanię marketingową "Weź to na gorąco". Działania, które prowadzone będą m.in. w aplikacji, w internecie i w outdoorze, rozpoczną się 22 maja.