Francuski handel, ale też sektor produkcji czeka rewolucja. Za kilkadziesiąt dni sklepy w tym kraju będą musiały jasno informować konsumentów o sytuacjach, gdy ilość produktu w opakowaniu została zmniejszona, a jednocześnie jego cena pozostała taka sama lub wzrosła. – Wskazanie musi określać zmianę ceny w stosunku do wagi, aby konsument znał rzeczywistą ewolucję cen – wyjaśnił minister gospodarki i finansów Francji, Bruno Le Maire.
Od kiedy shrinkflacja ma być jawna?
Komunikat tego typu musi się pojawić na opakowaniu produktu lub na etykiecie, która zostanie dołączona do tego produktu lub umieszczona w jego pobliżu. Przy czym sklepy będą musiały informować o takich przypadkach aż przez dwa miesiące. Obowiązek ten wchodzi w życie 1 lipca br. i będzie miał zastosowanie zarówno do żywności, jak i produktów nieżywnościowych.
Wyjaśnijmy, że w okresie gwałtownej inflacji tzw. shrinkflacja stała się bólem głowy zarówno dla konsumentów, jak i rządów wielu krajów. Gospodarstwa domowe zmagały się w ostatnim czasie z kurczącą się siłą nabywczą w obliczu rosnących cen.
Producenci i sieci handlowe w wielu krajach, w tym w Polsce, chcąc ograniczyć koszty, często uciekali się często do zmniejszenia opakowań produktów lub do zmniejszania ilości produktów, które się w nim znajdowały, przy zachowaniu dotychczasowych cen lub – co również się zdarzało – stosowaniu cen wyższych od dotychczasowych.
Skąd zdecydowana reakcja władz?
Władze Francji ostro skrytykował takie praktyki i wypowiedział im walkę. – Shrinkflacja to zdzierstwo, kładziemy jej kres – stwierdził minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire. I dodał: – Chcę odbudować zaufanie konsumentów, a zaufanie idzie w parze z przejrzystością.
W tym kontekście warto przypomnieć, że ceny żywności stały się poważnym problemem politycznym we Francji w zeszłym roku po tym, jak inflacja w jej przypadku osiągnęła rekordowy poziom 16 proc. (co nastąpiło już po rocznych negocjacjach cenowych między dostawcami a detalistami). W reakcji na nią rząd uchwalił ustawę, która miała wywrzeć presję na firmy, aby ograniczyły podwyżki cen.
Próby walki ze shrinkflacją za pomocą nowych regulacji prawnych podejmowane są też przez rząd Niemiec. Walkę ukrytym podwyżkom cen wypowiedziały również władze Węgier.