Nowa kolekcja utrzymana jest w kolorach charakterystycznych dla sieci Biedronka – czerwonym, żółtym i czarnym. Tym razem cześć produktów ozdobiono logotypem sieci, część samym napisem wykonanym z użyciem charakterystycznego fontu, a część wizerunkiem uśmiechniętego nakrapianego chrząszcza.
– W tym roku przygotowaliśmy ofertę w taki sposób, aby każdy znalazł dla siebie odpowiednią propozycję, zarówno pod kątem możliwości wyboru z wielu elementów, jak i przystępności cenowej – mówi Olga Limanowska, kupiec współodpowiedzialny za Biedronka Fan Collection.
Bielizna, skarpetki, koszulki, klapki... Co jeszcze?
W kolekcji nie mogło zabraknąć kultowych już klapek w wersji damskiej i męskiej za 19,99 zł. Obejmuje ona także proste w formie, wygodne koszulki damskie i męskie w trzech kolorach z kontrastowym napisem "Biedronka" za 14,99 zł.
Na tych, którzy sympatię dla sieci chcieliby wyrazić w bardziej dyskretny sposób, czekają z kolei biedronkowa bielizna, czyli damskie figi i męskie bokserki w cenie 29,99 za dwupak oraz skarpetki damskie i męskie, zarówno krótkie, jak i długie w cenie 11,98 zł za dwupak.
Nowością w tegorocznej Biedronka Fun Collection są dodatki w postaci okularów słonecznych (w cenie 19,99 zł), toreb shoperek oraz nerek (w cenie 24,99 zł).
Wprowadzeniu kolekcji do sprzedaży towarzyszy szeroko zakrojona akcja w mediach społecznościowych, przygotowana we współpracy z młodymi i kreatywnymi twórcami internetowymi.
Biedronka i Lidl ubierają Polaków w swoje barwy
Kinga Giel, kupiec współodpowiedzialny za przygotowanie Biedronka Fan Collection jest przekonana, że na ulicach polskich miast będzie widać dużo osób ubranych w modowe propozycje sieci, ponieważ klienci czekali na tę ofertę, a do sieci wpływały liczne pytania o to kiedy kolekcja wróci do sprzedaży.
Kolekcję odzieży dla swoich fanów Biedronka przygotowuje już od kilku lat. Podobnie robi też największy konkurent sieci Biedronka, czyli Lidl, który swoją tegoroczną kolekcję wprowadził do sprzedaży na początku czerwca.
Obie sieci stosują przy tym tę samą taktykę, czyli nie wprowadzają produktów tego typu do sprzedaży na stałe, ale limitują ją. Dzięki temu osiągają efekt unikatowości oferty i przyciągają klientów do sklepów w określonym czasie.