Auchan, które prowadzi obecnie w Polsce ponad 200 sklepów, zdecydowało się przeznaczyć 500 tys. zł na pomoc powodzianom.
Odgórne i oddolne inicjatywy w Auchan
Sieć udzieli im wsparcia w postaci najbardziej potrzebnych produktów, których lista będzie uzgadniania na bieżąco z działającymi lokalnie zespołami ds. pomocy oraz organizacjami humanitarnymi. Auchan informuje, że zrealizowało już pierwsze dostawy wody pitnej do Ziębic, których mieszkańcy nie mają do niej dostępu.
Dodatkowo w sklepach Auchan na terenie całego kraju uruchamiane są lokalne zbiórki produktów pierwszej potrzeby. Sieć umożliwiła też osobom, które zatrudnia włączenie się w działania na rzecz powodzian w ramach wolontariatu pracowniczego.
Czy placówki Auchan ucierpiały w powodzi?
W regionie dotkniętym kataklizmem funkcjonuje 10 sklepów własnych Auchan. Są one zlokalizowane w Jeleniej Górze, Wałbrzychu, Wrocławiu i Opolu oraz Bielsku-Białej. Władze sieci zapewniają, że placówki te nie ucierpiały w wyniku powodzi i są otwarte dla klientów w niezmienionych godzinach.
Auchan deklaruje jednocześnie, że oferuje pomoc pracownikom tych sklepów, w przypadku gdy zostali poszkodowani na skutek "wielkiej wody".
Zbiórka darów w każdym sklepie E.Leclerc
W pomoc powodzianom zaangażowała się też sieć E.Leclerc, której skala działania w Polsce jest znacznie mniejsza niż Auchan. Niezależni przedsiębiorcy zrzeszeni w tej grupie prowadzą obecnie w naszym kraju 36 sklepów.
W każdym z nich ruszyła zbiórka darów dla osób dotkniętych powodzią. Jest ona organizowana we współpracy z PCK, a zebrane produkty (w tym m.in. woda, żywność o długim terminie przydatności do spożycia, artykuły chemiczne, środki higieny osobistej, a także materiały opatrunkowe) mają trafić do mieszkańców Dolnego Śląska,
E.Leclerc deklaruje, że pierwszy transport ze wsparciem dotrze do potrzebujących (a dokładniej do jednej ze szkół podstawowych w Kłodzku) 18 września i dodaje, że szybka pomoc jest możliwa dzięki kooperacji z lokalnymi władzami.