Echa konfliktu ukraińskiego w Chorwacji nie są tak wyraźne jak w Polsce. Większa odległość i mniejsza więź emocjonalna z Ukrainą sprawia, że znaczniejszy wpływ na zachowania konsumenckie mają inne czynniki. Michał Seńczuk, prezes Studenac – uczestnik debaty "Obudzić konsumentów! Retail poprawia modele biznesowe i szuka nowych źródeł przychodów", przeprowadzonej w ramach Retail Trends 2024 – wymienia włączenie kraju w strefę Schengen i przyjęcie euro. Oba mają ogromne znaczenie dla ekonomii kraju, w którym tak dużą rolę odgrywa turystyka.
Jak dodaje menedżer, to wszystko sprawia, że pomimo mocno odczuwalnej inflacji Chorwacja jest obecnie sprzyjającym rynkiem dla formatu proximity, w jakim operuje sieć Studenac.
– Tym bardziej że w przypadku małych zakupów blisko domu konsumenci nie przywiązują zbyt dużej wagi do niskiej ceny. Tym czynnikiem dyskonty walczą z większymi formatami. U nas kwestie ceny nie mają aż takiego znaczenie, choć faktycznie z powodu inflacji musieliśmy dostosować asortyment i rozwinąć markę własną – zdradza Michał Seńczuk.
Studenac nie idzie w ślady Żabki
Odnosząc się do rozwoju Żabki w Polsce, czyli np. poszerzania oferty eat & go, menedżer zapewnia, że nie jest to droga, która zamierza podążać sieć Studenac, sieć pozostanie przy ofercie artykułów spożywczych oraz umożliwianiu szybkich, sprawnych i kompleksowych zakupów. – To i tak o wiele więcej niż oferuje typowy convenience. 34 proc. statystycznego koszyka stanowią u nas bowiem owoce i warzywa – zaznacza.
Prezes Studenac zwraca też uwagę, że przez 5 lat transformacji sieci wiele wysiłku zostało włożone w jej rozwój. Udało się, wzrost był trzykrotny.
– Zwiększyliśmy liczbę sklepów z 385 w 2018 do ponad 1250 w 2023. Tu był bardzo duży wysiłek, który można porównać do budowania masy mięśniowej przez sportowców. Na rzeźbę zwykle przychodzi czas później, dlatego obecnie zostajemy przy tym, co jest jednym z elementów podstawowych naszego brandu, a więc lokalność. Rozwijamy narzędzia, dzięki którym możemy elastycznie podejść do potrzeb lokalnych konsumentów – podkreśla.
Lojalność klientów ważna także w segmencie convenience
Michał Seńczuk zapewnia, że Studenac nadal zamierza budować lojalność klienta, bowiem nawet na bazie małego koszyka warto to robić. Obecnie lojalni klienci sieci – czyli tacy, którzy korzystają z karty lojalnościowej lub aplikacji – są odpowiedzialni za ponad 24 proc. obrotów. – Ten odesetek cały czas rośnie i to pokazuje, że w obszarze małych zakupów też można liczyć na rozwój. Lojalny klient wkłada bowiem do koszyka prawie dwa razy więcej niż klient nielojalny – ujawnia.
Kolejnym obszarem, w którym Seńczuk widzi możliwość rozwoju jest dystrybucja. – Obecnie w sieci Studenac zaopatrzenie opiera się na bezpośrednich dostawach. Scentralizowanie dystrybucji zapewniłoby nam ogromną przewagę konkurencyjną – zauważa i podsumowuje:
– W pierwszej połowie roku wolumen sprzedaży sieci powrócił do poziomu z ubiegłego roku, a częstotliwość nawet nieco wzrosła. Wracamy do poziomów z czasu sprzed inflacji. Pytanie, kiedy powrócą te sprzed pandemii.