UOKiK sprawdza, czy na terenach dotkniętych powodzią może dochodzić do naruszenia przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Przede wszystkim skupi się na analizie, czy nie dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej, których efektem byłby np. wzrost cen produktów pierwszej potrzeby czy też materiałów budowlanych niezbędnych do remontów i odbudowy zalanych budynków.
Urząd odpowiedzialny za ochronę konkurencji zapowiada, że Inspekcja Handlowa w toku prowadzonego postępowania "będzie dynamicznie reagowała na sygnały z rynku, wskazujące na możliwe naruszenie przepisów prawa przez przedsiębiorców".
Premier i UOKiK zapowiadają bezwzględne działania
Przypomnijmy, że premier Donald Tusk już wcześniej zasugerował, że rząd bierze pod uwagę nawet możliwość wprowadzenia cen urzędowych na produkty pierwszej potrzeby. Szef rządu zasugerował spekulantom, by "sami jak najszybciej podjęli decyzję o powrocie cen sprzed powodzi". A co, jeśli tego nie zrobią? "Będziemy bezwzględnie realizowali możliwości prawne, by na powodzianach nikt nie zarabiał dodatkowej kasy" - zapowiedział Tusk.
W walkę z nieuczciwymi praktykami zaangażował się również prezes UOKiK. Tomasz Chróstny w ramach swoich kompetencji ma zweryfikować, czy doszło do wzrostu cen i czy mogły być one wynikiem zmów rynkowych lub wykorzystywania pozycji dominującej przez rynkowych potentatów.
- Chęć wzbogacenia się na tragedii osób poszkodowanych przez powódź jest czymś porażającym i niedopuszczalnym. Nie chcemy utrudniać pracy przedsiębiorcom walczącym z powodzią i jej skutkami, będziemy jednak reagowali na wszelkie próby łamania prawa i wykorzystania sytuacji przez nieuczciwych przedsiębiorców. Obecnie potrzebna na rynku jest przede wszystkim empatia i solidarność, nie można wykorzystywać trudnego położenia powodzian. Będziemy zgodnie z naszymi kompetencjami podejmowali stanowcze działania wszędzie tam, gdzie mogą występować nadużycia, zwracając szczególną uwagę na kształtowanie cen towarów i świadczonych usług - zapowiada Tomasz Chróstny.
UOKiK przypomina, że zgodnie z prawem zakazane są porozumienia przedsiębiorców zmierzające do ustalenia cen towarów lub usług. Praktyką niezgodną z prawem jest również wykorzystywanie pozycji rynkowej przez przedsiębiorców posiadających pozycję dominującą na danym rynku. Za ograniczanie konkurencji grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
Chróstny z apelem do przedsiębiorców
Urząd zachęca wszystkich, którzy podejrzewają stosowanie takich praktyk na terenach dotkniętych powodzią, do kontaktu telefonicznego lub mailowego z UOKiK. Nieprawidłowości można zgłaszać również do Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej.
Jak wskazano, niezależnie w toku prowadzonego w UOKiK postępowania, również bez wcześniejszego informowania przedsiębiorców o kontroli, działania podejmie podległa prezesowi UOKiK Inspekcja Handlowa. "Inspektorzy będą reagowali na sygnały z rynku i kontrolowali przedsiębiorców działających niezgodnie z prawem", zapowiada urząd.
"Dziś odbyła się odprawa prezesa UOKiK z szefami Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej z południowo-zachodniej Polski, na której szczegółowo omówiono zakres kontroli. Prosimy konsumentów o zgłaszanie nieprawidłowości także bezpośrednio do Wojewódzkich Inspektoratów" - podkreśla UOKiK.
- Mieszkańcy terenów dotkniętych powodzią znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego apeluję do przedsiębiorców o uczciwość w działaniu i niewykorzystywanie tej tragedii. Biznes musi okazać solidarność i odpowiedzialność, w szczególności najwięksi uczestnicy rynku - zaznacza Tomasz Chróstny.