Według szacunków Eurocashu, w wyniku powodzi zamkniętych zostało 30 sklepów Lewiatan, sześć placówek Delikatesy Centrum i osiem sklepów prowadzonych w ramach sieci partnerskich (Moje Sklepy). Kilkanaście z nich zostało zalanych, inne zostały zamknięte z powodu braku prądu, trudności logistycznych lub zaangażowania pracowników w ochronę przeciwpowodziową i niesienie pomocy poszkodowanym.
Eurocash zapowiada pomoc dla franczyzobiorców
Grupa podała, że "z wielkim niepokojem" obserwuje sytuację na południu Polski. Powódź dotknęła nie tylko sklepy prowadzone w ramach sieci, których organizatorem jest Eurocash, ale także pracowników, partnerów biznesowych i franczyzobiorców.
Zarazem Eurocash deklaruje, że jego kluczowa infrastruktura logistyczna nie jest zagrożona. "Ze względu na zamknięcia przekierowaliśmy nasze zasoby logistyczne, zwiększając dostawy do innych sklepów w regionie, aby ułatwić lokalnym społecznościom dostęp do niezbędnych produktów. Zostały podjęte działania doraźne i będziemy kontynuować wysiłki, aby jak najszybciej przywrócić normalne funkcjonowanie naszych placówek oraz wesprzeć naszych partnerów i wszystkich poszkodowanych" - tłumaczy firma.
Eurocash przekazał też, iż zaangażował się w liczne działania pomocowe. "Naszym priorytetem jest dostosowanie pomocy do rzeczywistych potrzeb, dlatego staramy się na bieżąco ustalać, jakiego wsparcia wymagają poszkodowani, aby jak najlepiej im pomóc. W pierwszej kolejności skoncentrowaliśmy się na wsparciu naszych pracowników i ich rodzin zamieszkałych na zalanych terenach. Oferujemy im zapomogi finansowe, pomoc psychologiczną oraz produkty niezbędne w codziennym życiu – w zależności od potrzeb. W przypadku franczyzobiorców, aby przyspieszyć proces decyzyjny, nasze poszczególne sieci organizują pomoc indywidualnie, zgodnie z bieżącymi potrzebami i możliwościami" - podkreśla grupa.
Pomoc w hurtowniach i sklepach
"Równocześnie aktywnie angażujemy się w pomoc dla wszystkich dotkniętych powodzią. Już w niedzielę otworzyliśmy hurtownię w Kłodzku, aby umożliwić dostawy wody i konserw dla straży pożarnej. Od poniedziałku pozostałe nasze hurtownie w pobliżu zalanych terenów przekazują niezbędne produkty, w tym wodę dla straży, sztabów kryzysowych i wolontariuszy pracujących na miejscu. Organizujemy też transporty żywności i środków czystości bezpośrednio do poszkodowanych" - dodaje Eurocash.
Giełdowa grupa poinformowała również o zaangażowaniu się w pomoc dla zalanej Szkoły Podstawowej w Nysie poprzez zbiórkę żywności i środków czystości. "Dodatkowo współpracujemy z naszymi klientami i franczyzobiorcami. Od poniedziałku we wszystkich hurtowniach na terenach powodziowych ustawiliśmy kosze na zbiórki produktów, które są przekazywane bezpośrednio do sztabów kryzysowych. Planujemy rozszerzyć akcję na hale cash&carry w całej Polsce oraz sklepy franczyzowe, skąd nasze ciężarówki będą dostarczać produkty do najbardziej potrzebujących" - zapowiada Jan Domański, rzecznik prasowy Grupy Eurocash.
CZYTAJ TAKŻE: Kilkadziesiąt sklepów związanych z Grupą Eurocash uszkodzonych przez wodę