Biedronka czyli Lienka
Biedronka czy Lienka, takie nazwy nowej sieci handlowej, która lada moment zadebiutuje na Słowacji były nie tylko typowane przez dziennikarzy, ale rozważał je również zarząd spółki Jeronimo Martins. Ostatecznie zdecydowano się, że ekspansja sieci Biedronka będzie odbywać się pod jej własnym brandem, znanym z języka polskiego. – Chcemy, aby ta marka została utrzymana – podkreśla Luis Araujo.
Dodaje, że nazwa Biedronka niesie za sobą potężny ładunek pozytywnych emocji i dlatego zdecydowano się właśnie na nią. - Uwielbiamy markę Biedronka, ponieważ wywołuje w Polsce moc ciepłych uczuć – zaznacza szef sieci.
Ujawnia, że Jeronimo Martins będziemy kontynuować internacjonalizację Biedronki wykorzystując cały czas tę markę, przy czym nie planuje zatrzymywania się na Słowacji. Należy więc oczekiwać, że marka Biedronka pojawi się również w innych krajach. Pod uwagę w planach długoterminowych firma bierze m.in. Ukrainę. Wcześniej firma informowała, że jest zainteresowana rynkiem rumuńskim. Przypomnijmy, że drogerie Hebe należące do właściciela sieci Biedronka działają także na rynku czeskim. W tmtejszych centrach handlowych ruszyły dwie placówki oraz sklep internetowy.
Biedronka potrzebuje miejsca na rozwój
– Zdecydowaliśmy o rozpoczęciu procesu internacjonalizacji Biedronki, ponieważ Biedronka potrzebuje większego obszaru do rozwoju. Słowacja oferuje takie możliwości z uwagi bliskość geograficzną i kulturową. Wielu Słowaków przyjeżdża na zakupy do polski, zna naszą markę. Chcemy wykorzystać ten potencjał – mówi Luis Araujo.
Nad ekspansją czuwa Maciej Łukowski, członek zarządu spółki Jeronimo Martins Polska związany z siecią od 20 lat, który w ub. roku został dyrektorem generalnym nowej, słowackiej firmy.
Biedronka wykorzysta jego ogromne doświadczenie. Łukowski przez ostatnich 8 lat pracował nad rozwojem sieci Biedronka, najpierw jako dyrektor finansowy, a później jako dyrektor handlowy. Spędził również ponad pięć lat w portugalskich strukturach spółki Jeronimo Martins, gdzie również odpowiadał za finanse i handel w spółce Recheio.
Jak Biedronka podbije Słowację?
Nowy szef słowackiej Biedronki najpierw określi obszary funkcjonalne, nad którymi firma będzie pracować. Następnie planowany jest rozwój sieci logistycznej i tworzenie infrastruktury potrzebnej do obsługi sklepów i klientów. W większości z tych obszarów prace są już realizowane.
– To co musimy zrobić, to dostosować nasz model do specyfiki rynku słowackiego i potrzeb słowackich klientów – informuje CEO Biedronki.
Na Słowacji Biedronka już wybrała kilka lokalizacji pod przyszłe sklepy. Projekt rozwoju u naszych południowych sąsiadów opracowywany jest wspólnie z działem ekspansji polskiej spółki. Markety ruszą jeszcze w 2024 roku, a Biedronce zależy, aby otworzyć ich na początku jak największą liczbę.
– Liczymy, że po uruchomieniu sklepów projekt internacjonalizacji przejdzie w fazę operacyjną – podaje Luis Araujo.
Współpraca: Magda Głowacka