Wybuch afery Pandora Gate może dać do myślenia markom, które angażują do promocji sprzedawanych przez siebie wyrobów znane osoby. Przynajmniej tak powinno być po tym, jak Sylwester Wardęga ujawnił, że jeden z idoli dzieci i nastolatek i twórca Teamu X wysyłał niedwuznaczne propozycje kilkunastoletnim dziewczynkom.
Firmy wycofują się ze współpracy
Sprawa nabierała rozgłosu, a dodatkowe materiały na jej temat ujawnił 8 października youtuber Konopskyy. Firmy, które do tej pory angażowały youtuberów związanych z Teamem X do promocji swoich produktów, szybko zaczęły odcinać się od ich działalności.
Jak informowaliśmy jako pierwsi na portalu wiadomoscihandlowe.pl, w poniedziałek 9 października kosmetyki sygnowane logo Team X ze swoich półek i drogerii internetowej postanowił usunąć Rossmann. Z kolei firma Verona Products Professional, która produkowała kosmetyki Ingrid Team X, zadeklarowała na łamach portalu wiadomoscikosmetyczne.pl, że dołoży wszelkich starań, aby dokładniej weryfikować i „przede wszystkim nieustannie monitorować zachowania osób, z którymi współpracuje”.
Nie tak dawno produkty sygnowane przez Team X sprzedawane były w dyskontach Lidl i Biedronka, a ta ostatnia sieć handlowała nawet płatkami śniadaniowymi i „szampanami” bezalkoholowymi dostępnymi tylko w jej sklepach.
Jeszcze dwa lata temu Biedronka szeroko reklamowała płatki śniadaniowe Yummer’s i organizowała konkurs, w którym nagrodami była wycieczka do domu popularnych youtuberów. „Osiem osób, które weźmie, udział w konkursie będzie miało okazję odwiedzić Dom Teamu X i spędzić w nim aż 24 godziny podczas dnia pełnego atrakcji” – zachęcała sieć handlowa.
- Nieustannie staramy się, aby radość z zakupów w sklepach Biedronki czerpali klienci w każdym wieku. Duży wpływ na konsumentów mają twórcy internetowi, dlatego też częściej nawiązujemy współpracę ze znanymi i lubianymi influencerami, oferując również szansę na niepowtarzalne doświadczenia – deklarował wtedy Arkadiusz Żyźniewski, kupiec odpowiedzialny za ofertę płatków śniadaniowych w sieci Biedronka.
Co dalej z produktami od Team X?
Poprosiliśmy czołowe sieci handlowe o komentarz po wybuchu afery. Już wczoraj Agata Nowakowska, rzeczniczka sieci Rossmann, w której jeszcze sprzedawane były kosmetyki z logo kontrowersyjnych twórców odpisała, że zostają wycofane z oferty.
Teraz Biedronka i Lidl, które także sprzedawały produkty związane z Team X, w odpowiedzi na pytania portalu wiadomoscihandlowe.pl poinformowały, że tych wyrobów nie ma już na półkach sklepowych. Delisting nie nastąpił jednak teraz, w wyniku afery, lecz już wcześniej.
- W chwili obecnej nie współpracujemy z Team X i nie mamy takich planów. Ostatnia nasza współpraca miała miejsce w 2022 roku i dotyczyła testowej sprzedaży płatków śniadaniowych w ramach oferty czasowej w naszych sklepach – przekazało portalowi wiadomoscihandlowe.pl biuro prasowe sieci Biedronka.
W podobnym tonie wypowiada się Lidl: - Obecnie nie prowadzimy współpracy ze wspomnianymi przez panią osobami oraz nie zamierzamy angażować Teamu X w przyszłe projekty, które będziemy realizować – poinformowała nasz portal Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa komunikacji korporacyjnej i CSR w Lidl Polska.
Przedstawicielka sieci dodaje, że produkty sygnowane przez influencerów z Teamu X były w Lidlu oferowane wyłącznie podczas limitowanej i jednorazowej oferty czasowej. Artykuły były dostępne w sklepach tylko do momentu wyczerpania zapasów.
Według ekspertów zajmujących się wizerunkiem marek, afera pedofilska w polskim internecie może przyczynić się do baczniejszego przyglądania się idolom reklamującym marki. Prokuratura Okręgowa w Warszawie, na polecenie prokuratora generalnego, wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie seksualnego wykorzystania osób małoletnich w środowisku youtuberów, czyli o czyn z art. 200 § 1 k.k.