Warto zauważyć, że wzrost konsumpcji następuje po jej spadku w 2023 r. o 1 proc. Jak prognozują analitycy IPAG, w kolejnych kwartałach roku tempo wzrostu spożycia w sektorze gospodarstw domowych będzie się zwiększać, by całorocznie wynieść 3,3 proc., na co wpływ będzie miała znacznie niższa niż w 2023 r. inflacja.
"W 2025 r. tempo to będzie jeszcze wyższe i wyniesie 3,8 proc. W latach 2024-2025 nieco wolniej niż spożycie prywatne wzrastać będzie spożycie ogółem (obejmujące obok konsumpcji także spożycie publiczne, czyli w uproszczeniu – wydatki rządowe i samorządowe). Tempa wzrostu spożycia ogółem w tym okresie wyniosą odpowiednio 2,8 i 3,2 proc" – czytamy w kwartalnym raporcie IPAG.
Wzrost realnych wynagrodzeń
W perspektywie całego 2024 r. zmianom stopy bezrobocia towarzyszyć będzie wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej.
Wzrost ten będzie stosunkowo niski w pierwszej połowie roku (poniżej 1 proc.), a nieco przyspieszy w drugiej połowie roku. W całym 2024 r. tempo wzrostu przeciętnego zatrudnienia wyniesie 1 proc., a w roku następnym 1,1 proc.
Tempa te będą zatem wyższe niż w 2023 r., ale niższe niż w latach 2021-2022. Korzystną z punktu widzenia pracowników tendencją na rynku pracy będzie przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń.
W opinii IPAG, całoroczne tempo wzrostu przeciętnego realnego wynagrodzenia brutto w 2024 r. wyniesie 5,9 proc., a w roku następnym 3,5 proc.
Wysoka dynamika realnych wynagrodzeń w 2024 r. będzie stanowiła odreagowanie spadku odnotowanego w 2022 r. i stagnacji z 2023 r., kiedy to wysoka stopa inflacji w istotny sposób wpływała na obniżenie realnej dynamiki wynagrodzeń, pomimo wysokich przyrostów w kategoriach nominalnych.
Spadek inflacji
Średnie tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych, czyli inflacja, wyniosło w okresie od stycznia do marca 2,8 proc. Był to najniższy kwartalny poziom inflacji od trzech lat. Inflacja na koniec marca wyniosła 2 proc., co było najniższym wynikiem od marca 2019 r.
Według wstępnych danych (tzw. szybkiego szacunku) w kwietniu stopa inflacji wyniosła 2,4 proc.
Oznacza to, że zarówno kwartalny jak i miesięczny wskaźnik inflacji, dzięki spektakularnemu spadkowi, trwającemu od początku 2023 r., zmieścił się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP.
Co najbardziej zdrożało?
W pierwszym kwartale 2024 roku najbardziej wzrosły ceny edukacji (o 9,3 proc.), restauracji i hoteli (o 9,0 proc.) oraz napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 6,9 proc.). W tym czasie obniżyły się ceny transportu (o 4,0 proc.).
Według prognoz IPAG, powrót stopy inflacji do pasma odchyleń wokół celu inflacyjnego ma charakter przejściowy. Przywrócenie od kwietnia 2024 r. stawek podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe, uwolnienie z początkiem lipca cen za energię elektryczną oraz wiosenne mrozy niszczące uprawy wpłyną na odwrócenie spadkowego trendu wskaźnika inflacji konsumenckiej.
Zmianę tę pokazują już szybkie szacunki tempa inflacji w kwietniu. Wzrostowi tempa inflacji sprzyjać będzie ponadto przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego oraz wzrost realnych wynagrodzeń.
W drugim kwartale poziom inflacji wciąż jeszcze mieścić się będzie w paśmie wahań wokół celu inflacyjnego, jednak w drugiej połowie roku ponownie znajdzie się powyżej tego pasma.
W opinii IPAG, w całym 2024 r. średni poziom inflacji wynosić będzie 4,6 proc., a w grudniu 5,5 proc. W 2025 r. tempo wzrostu cen konsumpcyjnych będzie niższe, nadal jednak powyżej poziomu celu inflacyjnego NBP: inflacja średnioroczna wyniesie 4,3 proc., a grudniowa obniży się do 3,9 proc.