04.12.2018 / 09:56
StoryEditorPAiH: Rynek chiński jest bardzo wymagający, chociażby ze względu na wolumeny sprzedaży
Robert Zawadzki, zastępca dyrektora Departamentu Promocji Gospodarczej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu podczas Forum Branży Kosmetycznej 2018 (fot. Wiadomości Kosmetyczne)
Wchodząc na rynki azjatyckie, a szczególnie do Chin, trzeba zwrócić uwagę na partnera handlowego. Dystrybutor zabezpiecza z reguły kwestie techniczne związane ze sprzedażą i logistyką. Pomyślmy jednak o tym, jak zabezpieczyć swoje interesy w obszarze odpowiedzialność przed konsumentem za produkt i jego ewentualne wady powstałe podczas procesu logistycznego. To ważna sprawa, bo olbrzymie wolumeny sprzedaży – nieporównywalne z Europą – sprawiają, że każda wpadka na tym rynku może oznaczać olbrzymie koszty dla polskiego przedsiębiorcy – przestrzegał Robert Zawadzki, zastępca dyrektora Departamentu Promocji Gospodarczej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu podczas Forum Branży Kosmetycznej 2018.
Równie ważne jest odpowiednie przygotowanie produktów. Konieczne jest dostosowanie ich do specyfiki rynku. W tym celu warto przeprowadzić analizę potrzeb konsumentów, co ma znaczenie chociażby w kontekście wyboru koloru opakowania. Znaczenie ma też okres przydatności do użycia. W Chinach kosmetyki o krótszym terminie niż rok są uznawane za niesprzedawalne.
Przedsiębiorcom zainteresowanym eksportem poza Europę ekspert z PAiH-u podpowiada, by zainteresowali się Tajwanem. – Rynek ten może być traktowany jako tylne drzwi do Chin i jest dobrym miejscem na stawianie pierwszych kroków w Azji – twierdzi Robert Zawadzki, zastępca dyrektora Departamentu Promocji Gospodarczej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Wskazuje również na Afrykę i Amerykę Południową. Rynki te charakteryzuje rosnący popyt na kosmetyki, a mniej wymagający klienci dają większą swobodę działań.
Więcej w materiale wideo
