Rentowność firm przetwarzających mięso nie wynosi, jak się mówi, generalizując i przytaczając dane całej branży mięsnej, około 3 procent. To wskaźnik bliższy półtora procenta. Rynek jest obecnie bardzo wymagający, liczba placówek, hiper i supermarketów, a przede wszystkim dyskontów rośnie – doszło do przesilenia, gdzie każdy z każdym bije się o klienta. Najczęściej odbywa się to oczywiście kosztem marży. W efekcie zapewne skończy się tym, że podatek będzie musiał zapłacić finalny klient, ponieważ nikt z ogniw pośrednich nie będzie w stanie wziąć tego na siebie. Najważniejszym celem większości firm w branży jest teraz przeżycie kolejnego roku – stwierdził Krzysztof Woźnica w trakcie Kongresu Mięsnego 2016.
